Co uważacie?:) Mnie się strasznie podobała kolacja u Vilu ^^ German taki zazdrosny o swoją
córeczkę, hoho:D No i przedstawienie się odbędzie <3
Z kolei Tomas, to po prostu mnie tak zdenerwował, że nie mogę, nigdy tego szczura nie lubiłam
<Leonetta 4ever>, ale dziś przebił wszystko. Obrażony za pocałunek Leona z Vilu, no nie mogę.
Takie dziecko z niego.......... No, ale odcinek nie należy do moich ulubionych, ale też nie był
najgorszy ^^
Mój ulubiony moment, to cały pobyt Leona w domu Vilu. Śpiew Voy por ti, kolacja, i uśmiech Leonaa. :D <3
Tomas, jak to szczur, irytuje mnie każdą sekundą obecności, zawsze jak jest scena z nim idę coś robić. ;D
Odcinek, jeden z lepszych dla mnie, bo były fajne momenty Leonetty:)
Leonetta z dnia na dzień coraz lepsza ♥ No i nareszcie Tomaszek pokazał swoją prawdziwą, szczurzą twarz, meh x3 Nie wiem CZEMU, NA BOGA, CZEMU ona się za nim wciąż ugania...
Dla mnie najlepszym momentem było to, jak Leon bronił Vilu przed Ludmiłą i Naty. Loffciam tę scenę ♥ "Cudowny" Tomasek nawet palcem nie kiwnął. A to, że obraził się na nią za to, że pocałowała Leona było po prosty śmieszne. No comment.
Bo każdy chłopak chce być tym pierwszym. Dziewczynie wystarczy, żeby była tą ostatnią ;)