Denerwują mnie jedynie jakieś elementy "fantasy", jaka np. ten gościu co przepowiada
przyszłość...Co to w ogóle było? Albo to jak wparowali do tego klasztoru w Anglii :D No na pewno
typek znał mowę plemienia jakiś tam wikingów, którzy praktycznie góvvno wiedzieli o świecie.
Ale wrażenia po tych 2 odcinkach jak najbardziej pozytywne!
Przecież kapłan, który znal mowę Wikingów, jak sam mówił, dużo podróżował. Nauczył się.
Te 'elementy fantasy' to właściwie przedstawienie kultury wikingów, ich bogów i wierzeń, to jak bardzo zjednoczeni są z naturą do tego stopnia, że potrafią 'czytać z niej znaki' przykład: stworzenie bardzo dokładnego kompasu, który zaprowadza ich na zachód, nie rozumiem jak kogoś to może 'denerwować'...
Facepalm!!!!!!
Kultura wikingów?
Język nordycki, tak samo jak wierzenia... wikingowie to tylko grupa wojowników, którzy niczego nie osiągnęli poza mordowaniem masowo niewinnych ludzi.
"którzy niczego nie osiągnęli poza mordowaniem masowo niewinnych ludzi"
Aha, pomijając że:
- w temacie budowy statków (technika żeglowania na wiatr) nawigacji (kamienie słoneczne) wyprzedzili ówczesną Europę
- dysponowali własnym pismem runicznym, naukowcy nie udowodnili czy pochodziło z alfabetu łacińskiego
- w odróżnieniu od wielu ludów, w tym Słowian stworzyli bogatą mitologię i udało im się ją spisać.
- ich sztuka wojenna została doceniona aż w Bizancjum gdzie byli wynajmowani
- przyczynili się do stworzenia państw; bezpośrednio (Ruś) lub pośrednio (Anglia za dynastii normandzkiej).
- odkryli i założyli kolonię na: Islandii, Grenlandii i w Ameryce Północnej
- rozwijali handel między kontynentalny
to masz racje, niczego nie osiągnęli.
wikingowie to wojownicy skandynawscy grabiący tereny ościenne i dalsze. To nie kto inny jak mieszkańcy dzisiejszej Norwegii, Szwecji, Danii, potem Islandii, Wysp Owczych, Lofotów, Gotlandii...
a kultura wikingów to skrót myślowy od "kultura skandynawska okresu wikińskiego" kultura rozległa i fascynująca ;)