Zgadza sie, bardzo slabo! Ja go zauwazylam calkiem przypadkiem jak przekopywalam filmweb w poszukiwaniu jakiegos ciekawego serialu. Zobaczylam zdjecie i stwierdzilam, ze musze obczaic co i jak :)
Na razie obejrzalam tylko 1 odcinek, ale juz jestem zachwycona! Uwielbiam legendy o wikingach i mitologie nordycka, wiec to cos dla mnie. Poza tym podoba mi sie, ze kobiety nie zostaly ograniczone do roli kucharek, kochanek i matek. Nie wiem czy zenski watek zostanie rozwiniety, ale mam taka nadzieje :)
Aktorzy tez bardzo dobrze sobie radza, nie zauwazylam ani grama sztucznosci. wszystko poszlo gladko. Sceny walki na samym poczatku byly bardzo wywazone, brak niepotrzebnego patosu, ale tez brak "lenistwa" :)

To polecam oglądać dalej.
Z odcinka na odcinek coraz lepiej a i sceny bitewne jak na serial niczego sobie. Przynajmniej jest ta Vikingowa brutalność.
Żenski wątek jest sporo rozwinięty.

dokładnie, wystarczy porównać choćby do sposobu nagłośnienia "Gry o Tron". Rozumiem, iż to już 3 sezon i ludzie wyczekują odcinków ze zniecierpliwieniem, lecz na nowe kampanie poświęca się za mało czasu. Ja znalazłam "Vikings" na ekino przy okazji sprawdzania polecanych seriali, a gdybym tego nie zrobiła, nigdy nie dowiedziałabym się o jego istnieniu, czego z pewnością ogromnie bym żałowała. :)

mi ten serial polecił znajomy Norweg :) też lubię klimaty nordyckie :) ta sceneria i właśnie ten kontrast pomiędzy Wikingami a Anglią ;) piękna sprawa ;) mam nadzieję że nie skończy się na 2 sezonach :)

na pewno nie hehe polecam po Gra o Tron to mój 2 ulubiony serial chyba nawet scenarzysta ten sam co od gry i dzięki sukcesie gry on powstał, oby takich więcej .

To coś nowego bo seriali-filmów o średniowieczu w Anglii np. czy latach późniejszych jest dużo. od fantastycznych bo takie ściśle historyczne. Nie znam za dużo filmów o Wikingach, a chętnie bym jakieś pooglądała. Dobrze, że pomyśleli o takiej namiastce historycznej w wersji serialowej.

Ten serial jest naprawde niesamowity. Wspaniala dbalosc o szczegoly, klimat, usmieszek Ragnara :P No i muzyka cudowna - Fever Ray. Wymiata, co tu duzo mowic!

O taak, muzyka świetna. Dzisiaj strasznie mi się podobało jak kobieta śpiewała w ostatniej scenie. Pięknie to wyszło:)