Jeden z najlepszych miniseriali jakie widziałam, dopracowany każdy szczegół, kostiumy, aranżacja, praca kamery, aktorstwo itd.
Jestem pełna podziwu i napewno do tego serialu jeszcze wrócę :)
Nie ukrywam, łezka się kroiła w ostatnim odcinku. Nie dało się temu zapobiec.
Jeżeli lubi ktoś lubi seriale kostiumowe i melodramaty z nutką romantyzmu to jest to obowiązkowy serial do zobaczenia.
Lily i James to idealni aktorzy do głównych ról - nie mogli wybrać lepiej :)
Skończyło się jak skończyło ...