W jednym z odcinków (nie pamiętam, który dokładnie) gdy Reese z Joss mają dostarczyć szefa HR do FBI. Zostaje
wyznaczona wysoka nagroda za głowę "faceta w garniturze". Harold informuje o tym Reesa a ten ma to gdzieś i
zamiast zdjąć garnitur, który jest jedyną wskazówką dla nieprzyjemnych panów (poza rozmazanym zdjęciem twarzy,
którą mógł zakryć) woli on beztrosko w nim się przemieszczać i sam prosi się o problemy (a także swoich
wspóltowarzyszy).
Dodatkowo żenującym aspektem tego serialu jest ciagle przewijające się uniemożliwianie namierzania telefonu
poprzez zbijanie ekranu w telefonie butem. Nie jestem pewny, ale czy przypadkiem nie zachodzi sytuacja w której
gówno to daje? Wystarczy wyjąć kartę sim a telefon wyłączyć, zbicie ekranu nic tutaj nie pomoże.
Pomimo takich idiotycznych zagrań serial trzyma dosyć dobry poziom, gra aktorska jest dobra (może zbyt zmulony
Reese trochę nie wyrabia, ale załóżmy, że tak ma być), sceny są kręcone w przekonujących lokacjach a fabuła jest
dosyć dobrze zgrana zaś sama historia dosyć ciekawa. Moja ocena 7/10.