Czwarty sezon może wyglądać, tak że przez cały 4 sezon będą próbować walczyć z tym systemem Inaczej sobie wyobrażałem finał. Myślałem, że zamkną ten wątek. Może to i lepiej. Będzie się działo w następnym sezonie. Może być jeszcze lepszy niż obecny. Dwa przeciwstawne systemy będą nawzajem siebie wyniszczać.
Chyba wszyscy sie spodziewali, ze watek ze Samarithan zostanie zamkniety, a tymczasem przerosl on bohaterow serialu.
Ja osobiscie czuje maly niedosyt.
Nie bylo happy endu w tym sezonie i nastepny sezon moze przyniesc calkowity zwrot serialu.
Czy dalej beda ratowac "nieistotnych", a jednoczesnie walczyc z Greerem ? Trzeba poczekac.
Na tą chwilę wszyscy opuścili NY. Nie wiadomo ile odcinków w przyszłym sezonie będzie się toczyć poza nim.
Watek raczej jest do przewidzenia, Harold bedzie szukal sposobu na wylaczenie samarytanina badz obu systemow. Mnie zastanawia koncowy tekst
Samarytanin: Jakie sa Twoje polecenia ?
Dupek z MI6: Raczej drogi Samarytaninie, jakie sa Twoje polecenia.
Samarytanin: Kalkuluje odpowiedz
Pachnie mi tutaj troche watkiem pomiedzy Skynetem z terminatora a sztuczna inteligencja z Matrixa .. tylko w delikatniejszej formie :P
Harold w którymś ze wcześniejszym odcinków mówił, że się zastanawia czy kiedyś system nie zbuntuje się i uzna całą ludzkość za nieistotną.
Przez 3 sezony ratowali nieistotnych, zajmujac sie przy okazji sprawami "istotnymi".
Wydaje mi sie malo prawdopodobne, aby w 4 sezonie mieli zrezygnowac z ratowania ludzi i zajeciem sie jedynie walka z Samarithan.
Aczkolwiek moze nie byl by to zly pomysl. Nie ma co ukrywac, ze glowne watki sezonow, sa o niebo ciekawsze od poszczegolnych "akcji ratunkowych". Wszystko zalezy od tworcow, jak pokieruja serialem. Mysle, ze mozna sie spodziewac roznych rzeczy. I dobrze.
ja myśle ze jak twórcy zepną poślady, posiedzą to zrobią z tego niezłą bombę...
Broń Boże żeby nie blo tak jak w White COllar- kiedy to Neal uciekl, wszyscy go scigali i po 3 odcinkach wszystko wrocilo do normy
owszem fajnie by bylo zobaczyc Reesa, Fusco i Miska w akcji, ale 1 i 2 sezon to juz przeszlosc, niech przywalą teraz adrenaliny :D
Finał bardzo zaskoczył. Chyba mało kto się spodziewał takiego rozwinięcia, ale ja osobiście jestem zadowolony. Jestem tylko ciekawy jednego, ale to już nie ma związku z finałem. Mianowicie czy twórcy powrócą do wątku tego "rozmówcy" z odcinka "Last Call". Niby wątek ten nie został zakończony, ale twórcy tak jakby o nim zapomnieli. Nie wiem sam co o tym myśleć.
Wg mnie byłby to idealny koniec serialu. Jestem zaskoczony, ale raczej pozytywnie. Nic nie będzie takie jak było we wcześniejszych sezonach. W sumie już po 2 sezonie zastanawiałem się co jeszcze możemy dostać i proszę.. świetny 3 sezon z mocnym akcentem na koniec.
btw. Tak myślałem, że za Collierem stoi Decima i go robi w konia.
No nic.. byle do września, czekam zniecierpliwiony.
Zgadzam się. Również uważam, że ten odcinek mógłby być odcinkiem zakańczającym całą historię. Byłbym zadowolony.
Dokładnie odcinek idealny na zakończenie serialu a nie sezonu. Nic nie miałbym przeciwko gdyby się serial skończył na tym odcinku.
Bardzo dobre zakończenie sezonu i z powodzeniem mogłoby zamknąć cały serial.
Myślę, że w czwartym sezonie to obie maszyny będą walczyły ze sobą o dominację, a że w Samarytanina swoje łapy wsadziła Root, to "maszyna" będzie w pozycji uprzywilejowanej. Zastanawiam się tylko, jaką rolę w tym wszystkim będą mieli ludzie ;)
zajeb*sty odcinek!!! Olbrzymi Punkt zwrotny w calej histoii serialu wlasnie mial miejsce. Ze lowcow stana sie zwierzyna - nasza ekipa . Miazga
Jeden z lepszych odcinków w tym serialu i zakończeń sezonu. Czekam do 4 sezonu.
serial caly czas podnosi poprzeczke nie wiadomo czego sie spodziewac po kolejnym sezonie. prawdziwe mistrzowstwo :)
Dla mnie świetne zakończenie i takie właśnie, jakiego się spodziewałem czyli bez zamknięcia całego wątku głównego. To daje szerokie pole do popisu na kolejny, zupełnie inny od poprzednich, sezon.
Gdyby zatrzymali Samarytanina i Decimę, wrócilibyśmy w czwartym sezonie do typowego procedurala, zanim rozwinęliby nową, główną historię. A taki powrót do procedurala, po tak świetnej drugiej części sezonu i jego końcówce, były lekkim "cofnięciem w rozwoju".
Też się przyłączę do zachwytów. Twórcy maksymalnie już chyba wyeksploatowali wątek z ratowaniem "nieistotnych", także świetnie się stało, że wszystko poszło w nowym kierunku. Ciekawe jak dwie sztuczne inteligencje będą się wzajemnie zwalczać. Fajnie jak z takiego sensacyjniaka z lat 90-tych w normalnie thriller szpiegowski pierwszej klasy się serial zmienił. Czekam z niecierpliwością na nowy sezon.
Coś mi sie wydaje, że tak właśnie może być i nie miałbym nic przeciwko takiemu rozwojowi wydarzeń. Myślę, że dzieki temu 4-ty sezon może być jeszcze ciekawszy pod wzgledem fabularnym niż znakomity trzeci...