PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=157786}

X-Men

7,7 8 158
ocen
7,7 10 1 8158
X-Men
powrót do forum serialu X-Men

przydałby się remake

użytkownik usunięty

i nie chodzi wcale, o to, że serial jakoś bardzo się zestarzał - co to to nie. Animacja i kreska - ofkors - nie na nasze czasy, ale właśnie kończę i nic mi z tego nie przeszkadzało w dobrej zabawie.

Aczkolwiek jest dużo innych spraw. Niektóre to drobnostki i zależą pewnie od punktu widzenia (TWÓRCY ZLAMILI GAMBITA! CZĘŚCIEJ OBRYWA NIŻ SIĘ PRZYDAJE A DO TEGO PRAWIE GO NIE WIDAĆ) ale kilka rzeczy boli.

Najbardziej to, że w każdej sekundzie serii czuć, że jej targetem byli chyba 10latkowie. A i to z tamtych czasów bo dzisiejsi w dobie neta znieczuleni już na przemoc i erotykę na ekranie chyba^^
Powiem szczerze - to czasem wręcz komiczne jak Wolverine wysuwa pazury i kopie kogoś, potem je chowa by go walnąć pięścią a potem wysuwa i znów chce kopać - a przy tym udaje, że walczy na śmierć i życie. Walki w zwarciu to w całej serii porażka, zwłaszcza Wolvie Vs Sabretooth - to powinny być epic sceny. A tarzają się po podłodze jak jakieś panie w klubach nocnych w kisielu^^ przez całą sagę jest jedna FAJNA sekwencja walki wręcz. Jaka konkretnie? Możliwe, że mało kto zwrócił na to uwagę ale na początku Fenix Sagi Black Tom walczy z Banshee i leją się na pierwszym planie a Gambit z czerwonym ryśkiem w tle chyba. To są jakieś 2 sekundy prawdziwej naparzanki na pięści - jedyny chyba moment w całej sadze gdzie oglądając 2 walczące postacie miałem wrażenie, że chcą wyrządzić sobie nawzajem krzywdę a nie uprawiać balet dla ubogich.

Moce cyclopsa są pokazane beznadziejnie. Sorry - ale bez swoich gogli gdy atakuje bezpośrednio "oczami" tworzy skoncentrowane wiązki (jak światło latarek) celuje tym z chirurgiczną precyzją (marudząc przy tym jak to przechlapane, że bez gogli jego moc jest poza jakąkolwiek kontrolą). Ale najbardziej rozwalają mnie sceny cyclops Vs płomienie. Coś się pali a wzrok Scotta lepszy niż gaśnica - gasi płomienie w sekundę nie niszcząc tego co trawiły. W wielu scenach używa wzroku by coś przesunąć jakby to była telekineza, psuje to klimat.

Postrzały z karabinów przyprawiają o krótki ból brzucha, to samo zresztą robi celom "niszczycielski" wzrok cyclopsa. Czepiam się? przemoc nie jest odpowiednia dla dzieci? sorry ale w Tomie i Jerrym jest jej więcej w 1 odcinku niż w całych animowanych x-menach. A jak ktoś chce robić seriale bez choć śladowej przemocy (to tutaj to nawet ślad nie jest - to iluzja śladu) niech kręci jakieś teletubisie czy co? amerykanie to barany i wierzą, że od bajek czy gier z przemocą dzieci wyrastają na seryjnych morderców. Ja wyrosłem na pacyfistę który nie skrzywdziłby muchy (przesadzam ale nie do końca - u mnie w domu bezpieczne są nawet pajączki, os nie krzywdzę bo nieprowokowane nie są groźne, zabijam tylko komary bo gryzą i muchy bo siadają na g*wnie a potem człowiekowi do szklanki włażą albo na kanapce dupska wycierają!).

Oczywiście jako pojedynczy przykład niczego nie dowodzę, ale prawda jest taka (moim zdaniem, badania na ten temat mnie nie obchodzą, zwłaszcza, że podobno się ze mną nie zgadzają^^) zwyrodniali mordercy mieli przed pierwszą ofiarą jakieś życie. Jak grę przeszło czy film obejrzało 30 milionów ludzi, z tego 1-2 osoby okazały się mordercami to mamy zwalać winę za to na to, że widzieli przemoc na ekranie? Pewnie na 30 milionów ludzi którzy w ciągu roku idą w Polsce do kościoła albo jedzą marchewkę też się paru morderców trafi - czy ktoś demonizuje kościół albo marchewki jako źródła morderstw w naszym kraju?^^ w Ameryce mniej debili strzelałoby do ludzi bez powodu jakby na każdego jej mieszkańca nie przypadały tam ze 4 giwery w jego domu^^ koniec oftopu:P bo zapomniałem o czym pisze z tego wszystkiego:P

tak czy inaczej, nie trzeba by zmieniać fabuły, wystarczyłoby kilka bzdur poprawić. Gambit występuje w odcinku o Genoshy, potem wraca z resztą do bazy, a jak dolatują na odcinek o Jugernaucie to tylko jego nie ma w nim ze wszystkich pasażerów^^ -wtf? no mutant is an island - 5 sezon. Jean w poprzednim odcinku nic nie było. W tym jest martwa/zaginiona. W następnym znowu jest jakby nigdy nic. CZY TEN ODCINEK NIE POWINIEN WYSTĘPOWAĆ JAKO ŁĄCZNIK MIĘDZY FENIX A DARK FENIX SAGĄ? tam miał sens - a szczerza mówiąc w żadnym innym miejscu tego sensu temu motywowi brak. Animacja nie musi być super, choć wygładzić należy choć troszkę. No i odrobinę urealnić przemoc, przecież nie muszą latać kończyny po ekranie ani zalewać tego ekranu jucha nie musi (choć w anime to norma i nikt z tego powodu tam nie rozpacza - a w japonii przestępczość dużo niższa niż w stanach gdzie dzieciom przemocy się nie pozwala oglądać, problemem japonii są samobójstwa - ale to kwestia przepracowania od najmłodszych lat mnóstwo nauki, potem mnóstwo pracy i ludzie czasem nie wytrzymyją).
anyway odrobinka przemocy nie zaszkodzi - nie chcecie by ludzie krwawili to niech nie obrywają. Ale niech nie dostają granatem w czoło a potem uciekają jakby nigdy nic. Przez takie lajtowe przedstawienie konfliktów dzieciaki gotowe pomyśleć że wojna jest zabawna, a przemoc nieszkodliwa. Ja tam wolę bajki gdzie dziecko zobaczy, że przemoc to brutalne okropieństwo - może im się odechce kariery w wojsku i wyjazdu do Iraku jak dorosną^^

użytkownik usunięty

dopiero kończę oglądać, naszło mnie jeszcze parę przemyśleń. niepotrzebnie zmieniali pod koniec kreskę i aktorów (na pewno u Gambita, prawdopodobnie u Rogue, nie wiem jak z resztą). Wszyscy są zbyt cukierkowi, niepotrzebnie wygładzeni. Wolverine wygląda jak jakiś laczek trochę, Gambit metroseksualny jakiś się zdaje, Rogue powoli zmienia się w starszą siostrę Jubelee, chociaż Jubelee z postrzelonego dziecka wyglądem rozwija się w lolitkę, to jakby Rogue odmłodzono jeszcze trochę to Jubelee mogłaby uchodzić za starszą z ich dwu^^
Beast nagle też jakiś przesadnie ludzki z twarzy. Straszna lipa. Po co taka zmiana na kilka odcinków przed końcem?


Tak zupełnie poza tematem - Descent (o początkach Sinistera) nie jest moim ulubionym odcinkiem, wręcz przeciwnie, jednym z gorszych jak dla mnie. Aczkolwiek teraz troszkę to przemyślałem i doszedłem do wniosku, że na podstawie tego odcinka Sinister nie był zbrodniarzem czy potworem jakiego w zasadzie od początku widzi w nim przodech Chucka Xaviera. To oddany rozwojowi naukowiec który po prostu wyprzedzał swoje czasy, nawet Darwin go nie zrozumiał. Gdyby jego idee zostały zaakceptowane przez współczesnych mu bigotów mógłby prowadzić swoje badania otwarcie i dla dobra świata a nie w jakiejś piwnicy jak szczur - to musiało ryć beret. Dla mnie czarnym charakterem odcinka jest przodek Xaviera - uważał się za naukowca, a pultał do Darwina, że jego teorie przeczą biblijnej wersji stworzenia świata, jakby stary testament był rozprawą naukową a nie głuchym telefonem przekazywanym ustnie przez grube setki lat przez pastuchów aż jeden nauczył się pisać^^ Gdyby rozwój ludzkości zależał od naukowców pokroju starego Xavka to dziś w szkołach uczylibyśmy się o swojej planecie z "globusu" płaskiego jak talerz (albo płytka dvd^^) a na lekcje dojeżdżalibyśmy dyliżansami. To bezmyślne zaślepienie i zamknięte umysły współczesnych mu ludzi nauki zmieniły biedaka w potwora. Mało tego, Xavier w swoim zaślepieniu i przywiązaniu do tradycji dałby Greyównie umrzeć bo szukanie nowych lekarstw to zabawa w boga najwyraźniej i musiałby iść do spowiedzi. Na Essexa spadła jakaś nienawiść otoczenia bo uleczył żonę mało konwencjonalnymi metodami. Pewnie nawet teraz nie każdy to zrozumie bo i dziś są ludzie głoszący tezy typu "lekarstwo na raka-sraka! komórki macierzyste trzeba z szacunkiem spuszczać w kiblu a nie bawić się w boga i je klonować" - zmieniają zdanie zwykle jak sami zachorują i zaczynają podejrzewać, że nauka zwana medycyną może jednak więcej zdziałać na ciężkie choroby niż klepanie zdrowasiek... Tak czy inaczej Sinister na podstawie tego odcinka nie jest dla mnie czarnym charakterem a bohaterem tragicznym.

ocenił(a) serial na 10

wkurzajace byly dla mnie pistolety laserowe, motyw milosci Jean I Scotta , i Jubilee

ocenił(a) serial na 8
dawid10809

Jakby nie mogli użyć zwykłych animacji lecących. Trochę przesadzone są motywy sf. Pistolety w teraźniejszości z taką animacją były głupie.

ocenił(a) serial na 10
AncientWizard

Co nie zmienia faktu że serial był świetny. Nie Lubie takich ciepło kluchowych bajek ,bez minimum negatywnych obrazów i słów

ocenił(a) serial na 10

To był serial dla dzieci, więc bez sensu zarzucać mu, że nie ma w nim flaków i krwi... Jak chcesz flaki i krew to obejrzyj wersje dla startszych widzów. X-Men Anime chociażby, chociaż mi się nie podobał, za dóżo żółtkowości tam było. Albo zostań przy czytaniu komiksów, duża część z nich a zwłaszcza te, gdzie występują Wolverine i Sabretooth też jest przeznaczona dla pełnoletnich czytelników.

ocenił(a) serial na 10
barry4500

Ps. Amerykańskie, czy polskie dzieci (bo ja i moi znajomi też to oglądaliśmy ze dwadzieścia lat temu bodajrze na niemieckim kanale RTL) nie są i nie były takimi kretynami jak ty. I widząc jak ktoś upada postrzelony laserem, doskonale zdawały sobie sprawę z tego, że w prawdziwym życiu by czygoś takiego nie przeżył. Tak samo zdają sobie sprawę z tego, że twórcy nie chcą im pokazywać brutalnych rzeczy, bo od tego są filmy ze Szwarcenegerem po godzinie 20stej. Gadasz jak jakiś lewicowy dziwak, który uważa, że dzieci to bezrozumne małpy i trzeba je zaprogramować i wyprać im mózgi bo nie mają własnego rozumu. Musiałeś mieć dziwne dzieciństwo. Mi jak byłem dzieckiem jakoś nie zależało, żeby wszyscy w tym serialu umierali. Liczyłem na to, że bohaterowie przeżyją fajne przygody, a na samą oknwencję przymykałem oko. Alladyn i Mała Syrenka Disneya też nie są hardkorem realizmu a dzieci to lubią łosiu. Pomimo tego, że wiedzą, że syrenki nie istnieją...

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
barry4500

O, super, że ktoś wspomniał o X-men Anime. Całkiem udany... Ale nie mogę odszukać tego filmu w bazie filmweb... jest? Może nie potrafię szukać, ale tego serialu nie znajduję... a jest dosyć ciekawy (szczególnie graficznie - bo akcja ciągnie się strasznie za długo, mogli chociaż przez ten czas ze dwie historie opowiedzieć, a nie jeden wątek przez prawie 240 minut...

Wiesz jak teraz wygląda remake kreskówki? Animacja często idzie w złą stronę, jak dla mnie niektóre tytuły nie powinny być "odnawiane".

ocenił(a) serial na 7
ZaanPL

Jak nowi "Młodzi tytani"

ocenił(a) serial na 8

No to jestem ślepa, bo nie widziałam, żeby ktoś się specjalnie hamował. Chyba, że miał powód.

ocenił(a) serial na 8

Z pewnymi uwagami, to idź do reżysera :)
Cyklop gaszący płomienie laserami, to trochę zabawne. Ale jednak jest w tym sens, bo płomień można zgasić płomieniem. Cóż błąd techniczny, że nie ma przypalonych rzeczy.

Bo jak nie ma krwi, to jest słabe, a przemoc psychiczna to już się nie liczy? Ja tam w tej kwestii nie narzekam. A ni też, nie oczekuję wiadra krwi, bo to nawet nie jest ciekawsze, albo bardziej efektywne. Ale z ciebie Pacyfista, a brakuję ci krwi w kreskówce, powiedzmy, że dla dzieci. :P Dzisiejsze dzieci nie są tak naiwne, wręcz odwrotnie właśnie wolą walczyć jak durnie za głupotę. Bo im się wydaje, że tak trzeba. Ale to nie miejsce na takie tematy.

Remake czy nie, ja bym chciał serię X-men we współczesnym wydaniu.

ocenił(a) serial na 8

A ja tak z innej beczki. Masz to gdzies z polskim lektorem/dubbingiem? Wszystkie sezony? Bylbym rad..

użytkownik usunięty
ArO__

ja mam po angielsku, wiem ze leciało na jetixie po polsku - moze gdzies jest. Aczkolwiek polski dubing był kiepski z tego co pamiętam... (Jean przetłumaczyli na Dżejn^^).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones