Szukam odcinka, który najbardziej zapamiętałam z okresu dzieciństwa (więc najprawdopodobniej jest to któryś z pierwszych sezonów).
Pamiętam tylko tyle, że jakieś wielkie pająki porywały ludzi i tkały wokół nich kokony, które później wieszały gdzieś w lesie między drzewami. Coś mi jeszcze kojarzy, że te kokony były koloru zielonego lub świeciły takim zielonym światłem.
Mam nadzieję,że ktoś skojarzy. :)
Możliwe,że to odcinek 20 z pierwszego sezonu - przynajmniej tak mi wygooglowało na wikipedii. ;P Sprawdzę.
A jednak, to ten z kokonami. ;)
W dzieciństwie wydawał mi się mega straszny i bardzo wciągający, a teraz, po prawie 20 latach stwierdzam, że jest dość nudny. ;P
Ale całkiem dobrze zapamiętałam ten odcinek. ;P
Odcinek 20 sezonu 1 na pewno jest o tym, o czym przed chwilą napisałam, bo właśnie go oglądałam. Także Ty mówisz o jakimś zupełnie innym.
Tytuł się zgadza, ale to jest odcinek 20. Nawet tutaj sobie zobacz i wszędzie indziej funkcjonuje on jako 20. Ty podałeś jakąś inną stronę, gdzie być może nie policzyli odcinka pilotowego lub jakiś w środku pominęli.