po szybkim przelocie po nowym pilocie, ło boże. artur i jego wikingowie wygrali hulajnogę, wędliniarka skuter, a kucharka wycieczkę na sycylię. super. zwłaszcza stroje, kot bez wąsów i deptane werble, jak również tytułowe histerycznie skandowane niemal przy każdym możliwym wyborze czegokolwiek w ogóle. w starej wersji programu skandowało się "idź na całość" dopiero w ów czas, kiedy gracz stawał przed wyborem - odejść z tym co mam czy grać dalej - ale nie w obecnej. w obecnej jest głośniej i głupiej. co to jest za teleturniej w ogóle, w którym rządzi nie wiedza, a przypadek. taki na przykład artur baranowski daleko w nim nie zajedzie. dlaczego nie wielka gra, dlaczego nie turniej miast, dlaczego nie wielokropek. w którym roku zdobyto mont everest i kto był pierwszy na szczycie. proszę wymienić nazwy wszystkich dwumasztowców uczestniczących w bitwie pod trafalgarem. ile było norweskich błękitnych w słynnym skeczu monty pythona, jeżeli odliczyć te, które odleciały do krainy wiecznych bezdechów wskutek braku tlenu. i tak dalej, i tak dalej, prawdziwie wielkie pytania. ale nie. bo artur i jego wikingowie muszą przecież wygrać hulajnogę, wędliniarka skuter, a kucharka wycieczkę na sycylię. super.