PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=706656}
6,7 6 636
ocen
6,7 10 1 6636
Assassin's Creed: Unity
powrót do forum gry Assassin's Creed: Unity

http://zakon-ac.info/komentarze-n-1351-Ubisoft-nie-zaniedba-watku-we-wspolczesno sci-w-kolejnych-odslonach-Assassins-Creed

---AmazingDamien---
"Jak tak czytam komentarze pod tym newsem na gamespocie to widzę, że większość to idioci, którzy nie rozumieją, że wątek współczesny wszystkie gry łączył i nadawał im jakiś sens. Bez niego każda opowieść historyczna jest wyrwana z kontekstu i nie ma żadnego znaczenia. Bez współczesności z AC zrobi się kolejny CoD, który nic nie wznosi i jest tylko pretekstem do zabijania kolejnych wrogów.
Masa ludzi w komentarzach pisała, że fragmenty we współczesności były najnudniejszymi momentami gry i że woleliby, aby ich nie wyrzucało z Animusa. Ludzie ci myślą ewidentnie jak durne dzieci, które interesuje jedynie dźganie strażników ukrytym ostrzem i w momencie kiedy gra próbuje zarysować jakąś ciekawą fabułę, to oni się nudzą. Bo przecież jak co 5 sekund kogoś nie zabiją to nie wytrzymają...
Założę się, że potencjał Revelations został zmarnowany właśnie przez to, że developerzy chcieli udobruchać tych, którym wątek współczesny się nie podobał. Dlatego w tej grze było tak mało Desmonda i Claya, a "podróże Desmonda" były opcjonalne i niewiele wnosiły.
I najprawdopodobniej z tego samego powodu zaniedbano całkowicie wątek współczesny w Unity. Zrobili dokładnie tak jak wielu fanów chciało, czyli skupili się tylko na aspekcie historycznym.
No i co z tego wyszło? Historia, która jest absolutnie nieistotna i nic nie wnosi do całej serii, a gra poza ładną grafiką i przyjemną rozgrywką nie ma do zaoferowania wciągającej fabuły. Bo nie dość że nie ma w Unity współczesności to jeszcze historia Arno nie należy do najciekawszych.
Mam nadzieję, że Ubisoft się opamięta i nie pozwoli umrzeć wątkowi Abstergo, współczesnych asasynów, Pierwszej Cywilizacji, Fragmentów Edenu itd. To byłaby najgłupsza rzecz jaką mogą zrobić, bo to właśnie ta fabuła opierająca się o teorie spiskowe dziejów była mocną stroną serii. W ACII wyszło to idealnie, a Brotherhood jeszcze to wzbogacił. No bo, czy nie było fajnie posłuchać nagrania telefonicznego na którym słychać jak Abstergo ucisza osobę, która zaczęła się interesować firmą? Albo dowiedzieć się jacy znani ludzie na przestrzeni dziejów mieli fragmenty edenu? Albo kto był templariuszem, a kto asasynem? To były takie smaczki, które budowały klimat. W Unity nie przeczytałem ani jednego dokumentu odblokowanego w szczelinach Helixa. Tej grze brakuje po prostu klimatu i fabuły. Bo gameplayowo i artystycznie jest świetna. Tylko, że ładne miasto i dobry parkour to nie wszystko.
Także, liczę iż Victory nie popełni tego samego błędu i dostaniemy nie tylko lepszą i bardziej skomplikowaną fabułę zabójcy w wiktoriańskim Londynie, ale również ciekawy i istotny dla fabuły serii wątek współczesny.
Nie trzeba od razu rekonstruować całego współczesnego miasta i robić z AC GTA albo Watch Dogs. Wystarczyłoby przynajmniej trochę liniowych misji, które odbywałyby się w zamkniętych placówkach Abstergo, w jakichś świątyniach a la Uncharted, albo w wycinku miasta. Ileż można czekać na rozwinięcie tej współczesności? Tyle gier już wyszło, a my dalej nie zrobiliśmy niemal nic we współczesności (poza ocaleniem świata oczywiście. To było jednak prostsze niż można się było spodziewać). Chciałbym wreszcie jakąś misję infiltracji albo zabójstwa we współczesności. W czym problem? Ukryte ostrze i parkour zostają, zamiast pistoletu skałkowego pistolet samopowtarzalny z tłumikiem, zamiast bomb dymnych granaty dymne i tyle. A wrogowie zamiast mieczy i pałek noszą karabiny maszynowe, przez co trzeba ich unikać lub zabijać z ukrycia jak w Batmanie. Ewentualnie strzelać zza osłon jak w Watch Dogs.
Skoro akcja Victory rozgrywa się w Londynie to czemu by nie zrobić jakichś misji rozgrywających się we współczesnym Londynie? To byłoby świetne!
No i tak w ogóle, to dziwię się dlaczego twórcy tak boją się przed ukazaniem losów więcej niż jednego bohatera w jednej grze.
W Unity powinno być na przykład więcej misji jak ta z de Molayem. Albo chociaż segmenty w średniowiecznym Paryżu, gdzie gralibyśmy jako Thomas de Carnellion. Arno zbiera te pieczęcie aby odblokować zbroję Carnelliona, a tak naprawdę my nic o tym kolesiu nie wiemy. Co takiego zrobił poza tym, że pomógł schwytać de Molaya? Myślę, że fragmenty z Carnellionem byłyby miłą odskocznią od rewolucyjnego Paryża i pozwalałyby na chwilę odetchnąć. "

--- ezioauditore1505---
@AmazingDamien: Świetny tekst i całkowicie się z Tobą zgadzam! Ludzie krytykują Unity "bo bugi, bo źle z optymalizowana" ale tak naprawdę największą bolączką w Unity jest fabuła, która po prostu jest tragiczna! Tej grze brakuje klimatu poprzednich części właśnie przez brak współczesności, który spajał oba światy w jedną całość. Wszystkie Asasyny na PC zawsze były, źle zoptymalizowane ale nigdy nie zwracałem na to uwagi bo historia zawsze rekompensowała te braki. Niestety w Unity grało mi się źle, nie czerpałem żadnej przyjemności z rozgrywki, a przecież oto głównie chodzi żeby czerpać przyjemność z grania.

---masenko---
dokładnie panowie @ AmazingDamien i inni z teoriami, ci korzy narzekali na wątek współczesny to pewnie gimbaza która płacze "mama ja chce GTA V bo super" a potem bierze kody i jedyne co robią to dwie pierwsze misje a potem tylko zbaijają i bawią się z policją bo to GTA... Tak samo z AC Pewnie. ALe serio Ubi mówi że więcej współczesności będzie ? Ok zobaczymy. Bo do tej pory siedzenie w animusie miało sens. W jedynce szukaliśmy dla Abstergo mapy FE, w dwójce uczyliśmy się i zbadać zagrożenie, w BH lokalizacja jabłka, w Rev trochę pokpiono sprawę ale nie było fabularnie źle to wytłumaczone. 3 to już chyba mistrzostwo, ale był cel, bez wypadów na miasto siedzenie w animusie nie miało sensu, i jeszcze atak na Abstergo",wszyscy oczekiwali jakiś super akcji z zabiciem Vidica że za prosto itp? A czego oczekiwali ? że jak strzelimy mu w głowę to eksploduje na niebiesko a całe Abstergo się zawali? Dla mnie to było dobre, on się nawet nie spodziewał tego, wiedział że Des użyje jabłka, wiedział że on też się "uodpornił na jabłko" ale nie pomyślał o ochroniarzu. i bam. W BF było trochę luźniej ale hej...tyle informacji i spojrzenie na niektóre sprawy z pkt widzenia abstergo (np że Ezio był krwiożerczą bestią czy jakoś tak i że gra nie ma prawa wyjść i gloryfikowanie Rodrigo) to wgl masakra a w Unity...cóż przez brak tego czegoś co motywowało do przechodzenia gry bo coś ważnego się zdarzy i słabą fabułą cóż...nie traktuje tej gry jako część uniwersum, bo nic nie wniosła. Mam nadzieję że Victory to naprawi bo Wiktoriański Londyn ma klimat (popatrzcie na the order 1886 trochę fantasy gra ale klimat jest ciężki i gęsty :3)
A! I weźcie pod uwagę jeszcze Watch Dogs 2, bo w jedynce można było zabić Olivera Garneu, szefa Abstergo Entertiment z BF...wątpię że byłby to Eastern Egg ale raczej wspólne Universum...fajnie było by np zobaczyć Bohatera ze współczesności z AC Victory jak pomaga jakiemuś protagoniście z WD2...Uwielbiam takie krzyżowanie się Universum przez komiksy ;3

ocenił(a) grę na 6

Hej, udało Ci się skopiować komentarze przed ich usunięciem :) Wielkie dzięki, bo AmazingDamien napisał świetny tekst który całkowicie popieram, niestety nie potrzebnie dodał: "że większość to idioci" bo Zakon AC usunął cały tekst.

P.S. Ten drugi komentarz należy do mnie, eziouditore150 to mój login na stronie zakonu :)

ocenił(a) grę na 4

A myślałem ze tylko mi brakuje wątku wspólczesności Popieram w 100% wątki we współczesności dawały ten niesamowity klimat za który pokochałem AC.

Popieram w 100% .... seria po zakończeniu historii Desmonda mocno podupadła fabularnie. Unity to kompletna porażka (jeśli chodzi o fabułę). Mam tylko nadzieję że się twórcy opamiętają i uratują te serie. Nie grałem jeszcze w Rouge ale przypuszczam że tam nic się nie zmieniło.

Gameplay w Unity też jest uboższy niż poprzednie części .. teraz praktycznie całość to tylko wyżynanie kolejnych wrogów , żadnych urozmaiceń. Poruszanie postaci też jest gorzej zrealizowane, postać porusza się jakoś bardziej sztywno i nienaturalnie. Ogromny plus to oczywiście grafika ...niestety tylko grafika.

hal9000_mk2

Ja się czułem jakbym nagle z 5 gwiazdkowej restauracji znalazł się w barze mlecznym.
Fajne są te "Teorie Spiskowe" - Fragmenty Edenu, Absterego Etc. W AC II dawały rade. To z tymi obrazami na których władcy trzymają jabułka nawet przyjemna mini-gierka, przy okazji spisek w Animusie spółgrał ze spiskiem w teraźniejszości.
Ale raz - Silnik gier totalnie nie pasował do współczesności. Miałem łzy w oczach gdy musiałem przenosić się z pięknej (i otwartej) Florencji do jakieś dziury w Brazylii (strasznie oskryptowanej) w której rozgrywa się walka MMA.
Dwa - Absterego które ma miążdżącą przewagę nad Assasynami. Okej rozumie, idea "Pieniądze i władza" bardziej działa na umysły ludzkie niż "Wolność i pokój" ale serio czwórka (później piątka) ludzi przeciwko całemu światu ? Przypomina mi to Wolfensteina: The New Order, gdzie siedząc ukryty pod pomnikiem w środku Berlina, rzuciliśmy całą Rzeszę na kolana.
Pozatym Desmond jest nijaki, w każdej części próbowano mu podrasować charakter, ale nadal wychodził nudny gostek który przez przypadek wsiadł do złego pociągu.. Dużo lepiej wypadają pozostali bohaterowie ale ogólnie to w porównananiu do Borgiów, to i tak wyglądają jak kółko szachowe przy gwieździe rocka.
Podoba mi się motyw że obie strony "wybierają" swoich kandydatów na różne stanowiska w różnych krajach dzięki czemu kontrolują politykę i chciałbym tego więcej bo było to dość ciekawe.
Myślę że z samej nitki obecnych polityków można by uszyć całkiem fajną fabułę kolejnej części..
Misja z zabójstwem JFK choćby przez Templariuszy, strasznie chciałbym to zobaczyć..

ocenił(a) grę na 8

ten wątek współczesności Animus Abstergo itd nigdy nie był potrzebny

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones