PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=606778}

Gothic II: Noc Kruka

Gothic II: Die Nacht des Raben
8,8 19 765
ocen
8,8 10 1 19765
Gothic II: Noc Kruka
powrót do forum gry Gothic II: Noc Kruka

Mianowicie właściwie zerowy postęp graficzny. Wiem, grafika nie jest
najważniejsza, ale jednak przydałoby się może trochę więcej roślin,
płynności, falistości powierzchni, czy ładniejszych twarzy i modeli.

Z tego samego roku jest "Star Wars: Knights of the Old Republic". Szkoda,
że G2:NK nie poczekało na swoją kolej do 2006 czy 2007 roku. Tylko 5 lat,
a mam wrażenie, że do dziś biłoby na głowy wszelkiej maści "Wiedźminy" i
"Skyrimy".

Zresztą... nie czarujmy się - bije ich na głowę ;P

użytkownik usunięty
Lukas_Art

To dodatek, więc grafika nie musi być szczególnie lepsza od wersji podstawowej. W Gothic 3 grafika jest niby lepsza, ale klimat nie jest już ten sam. Według mnie G2: NK bije na głowię właśnie choćby G3. Szkoda trochę, że nie było więcej oficjalnych dodatków do drugiej części. W Skyrima i Wiedźmina (jeszcze) nie grałam, więc nie porównuję.

Lukas_Art

Grafika w dwójce podobała mi się. Ta kanciastość, kolorki... Ma to swój urok.

ocenił(a) grę na 10
drenz

Ma. Ale taki Skyrim też ma swój urok, a grafika lepsza. Morrowind jest prawie równolatkiem Gothica 2, a grafa jest bardzo ładna. Nawet jak na dzisiejsze warunki.

Lukas_Art

Mnie Skyrim nie porwał, w czym zasługę miał przede wszystkim beznadziejny interfejs. W każdym bądź razie pograłem i jak na razie odstawiłem i pewnie nieprędko wrócę, bo nie wciągnęła mnie jak RPGi, w które osttanio grałem czyli ARX Fatalis czy Divinity 2.

ocenił(a) grę na 10
drenz

"Divinity 2" jeszcze nie miałem okazji posmakować (choć słyszałem, że to całkiem przyzwoita rzecz), z kolei "ARX Fatalis" to jakiś zupełnie egzotyczny okaz, o którym nigdy nie słyszałem, ale z tego, co widzę i czytam zapowiada się ciekawie.
Na pewno wypróbuję.

A w kwestii interfejsu "Skyrima" mnie się bardzo podobał. Troszkę konsolowy, fakt, ale mi nie przeszkadzał, choć wiem, że masa ludzi była tym bardzo zniesmaczona.

Lukas_Art

Jak "Divinity 2" to tylko z podtytułem Dragon Knight Saga - poprawione wszystkie błędy, no i świetny dodatek w zestawie. Klimatem niepodobna do Gothika, bo bardziej to taki baśniowo-mroczny świat, ale wciąga. Z kolei ARX Fatalis kopie po d... Jest wymagająca grą. Co prawda jest to ubogi RPG, bo nie ma ingerencji w linie dialogowe, jest liniowy jeśli chodzi o główny wątek, ale klimat świetny, genialny system czarów no i trzeba mieć dobrą pamięć i być dobrym w domysłach, bo zadania poboczne nie są odnotowywane w dzienniku. Jest wiele tajemnic, dla lubujących się w eksploracji gra w sam raz. Spolszczenie jest fanowskie.
Jeśli chodzi o inne klimatyczne gry, to polecam jeszcze "Severance: Blade of Darkness", "Dark Messiah of Might and Magic" oraz "Rune". Pozdrawiam

ocenił(a) grę na 8
drenz

Ja myślę, że nawet w jakimś stopniu podkreśla surowość tego świata.

ocenił(a) grę na 10
Lukas_Art

Tyle że dodatek powstał w 2003 roku, i robił wrażenie pod wzgędem graficznym.

użytkownik usunięty
Lukas_Art

Ta gra jest bardzo specyficzna i grając w nią dziś grafika będzie przeszkadzała niewielu osobom.

ocenił(a) grę na 10

Co potwierdza moja wczorajsza 3-godzinna sesja w "Gothica" ;D
Fakt, gra jest specyficzna i liczy się tutaj bardziej fabuła i klimat, aniżeli "guma dla oka". Niemniej jednak uważam, że gdyby "Gothic" pojawił się, dajmy na to, w roku 2009 rozłożyłby na łopatki wszystko, co powstało do tej pory. Nie sądzisz?

użytkownik usunięty
Lukas_Art

Nie, nie sądzę. Tamte lata mają swój klimat, a teraz większość gier tego typu robią tylko właśnie pod grafikę, takiego klimatu jak w jedynce czy dwójce nie znajdziesz dziś w żadnej grze. Poza tym Gothic i tak rozkłada na łopatki wszystko do tej pory :) Taki Skyrim niby ładnie wygląda ale nie ma tam takich świetnych postaci jak w Gothicu, tych humorystycznych dialogów, klimat jakiś tam jest ale mi to jakoś nie przypadło do gustu. Jak chcesz mieć porządną grafikę to graj w Crysisa, klimat i fabuła są zarezerwowane dla Gothica i pierwszej Mafii :)

ocenił(a) grę na 10

Nigdzie nie znajdziesz takiego samego klimatu jak w "Gothicu", podobnie jak nigdzie nie znajdziesz jakiegokolwiek innego klimatu z jakiejkolwiek innej gry. Albowiem każda jest inna.
"Skyrim", jakkolwiek mnóstwo zalet posiada i pod wieloma względami przewyższa większość RPG, to jednak posiada jedną najważniejszą wadę - jest po prostu za długi. I to jedyna jego wada. Taki "Gothic" ciągnie się jakieś 40 godzin. "Skyrim" zaś godzin... 200? Wskutek czego klimat "Skyrima", który z początku powalał na kolana z czasem staje się monotonny, już tak nie działa.
To samo można powiedzieć o "Gothicu 2: NK" - jak dla mnie jest to zbyt długa część, choć nie ukrywam: klimatem również przebija "Skyrima".

Ale skoro tak sobie o klimacie rozmawiamy, to jeśli lubisz dobrą atmosferę, to poleciłbym Ci następujący tytuł: "Planescape: Torment". Klimatem ta gra rozkłada na łopatki wszystko inne. Jest stara, ale wyjątkowo grywalna, głęboka, rozbudowana, ze znakomitą ambientową muzyką i fabułą i z całą masą tekstów. Wady ma dwie (tzn. niektórzy ludzie uważają to za wady, a mianowicie: pikseloza i konieczność poświęcenia dużej ilości na czytanie). Polecam.

użytkownik usunięty
Lukas_Art

Jak Noc Kruka za długa? przecież ten dodatek to tylko Jarkendar, a reszta to zwykła dwójka. Właśnie dzięki NK druga część jest taka jaka być powinna.

ocenił(a) grę na 10

Pisałem "Gothic 2: NK". Jako całość. Dla mnie za długa. Poza tym cały urok "Gothica 1" tkwi właśnie w długości gry. Jeśli długość jest przesadna, to każdy klimat pada. Przykład: G2: NK.

użytkownik usunięty
Lukas_Art

Jeżeli fabuła jest ciekawa i poprowadzona tak jak powinna to nie wiem w czym Ci przeszkadza długość gry, skoro to jest wówczas na jej korzyść. Wspomniany Skyrim nie jest gorszy bo długo się w niego gra, tylko dlatego że jest nieciekawy, mnie osobiście niezbyt ciekawiło co się dalej stanie, żadna postać nie zapada w pamięć, jest po prostu nudny. Na takiego Gothica 5 czekam cały czas od skończenia trójki bo w Arcanie nie grałam i dla mnie może trwać 2 razy tyle co NK jeśli tylko na takim samym poziomie będzie.

Grasz na kodach i zgrywasz wielką cwaniarę ;)

marcin261287

W ciągu paru ostatnich dni zobaczyłem kilka twoich odpowiedzi do Brunetki na forach. Tak sie zastanawiam czy tylko ty jesteś trollem, czy jesteście nim oboje?

mati999999999

Nie masz uprawnień do tej wiedzy. Za dużo dziewiątek w nicku.

marcin261287

Pół postu zabawne pół suche. Całkiem nieźle, ale mogłeś się bardziej postarać :)

mati999999999

Byłby poważniejszy przeciwnik, to postarałbym się bardziej ;)

marcin261287

Suche, głupie i bez sensu, czyli komentarz pasuje Ci do Nicku.

użytkownik usunięty
Lukas_Art

Powiem Ci, że główna fabuła Skyrima jest cholernie krótka, tak samo jak w Oblivionie. Dlatego w ogóle jak gram to się za nią nie biorę, jedynie raz przeszedłem w obu i jest okej. W Morrowindzie w moim odczuciu jest dłużej, przede wszystkim ciekawiej i bardziej tajemniczo.

Co do klimatu Skyrima to jest taki... normalny. Trochę śnieg, trochę bez śniegu, góry, normalne zamki i miasta. Myślałem, że Giganty ze swoimi mamutami i Smoki wprowadzą jakąś innowację, ale wyszło też tak nijak. Okrzyk Nieugięta Siła jest przesadzony, tym bardziej w otwartym terenie gdzie przeciwnik może spaść z niewielkiej wysokości i zginąć, więc inne okrzyki są mniej potrzebne i nie szuka się na siłę smoków, żeby te inne okrzyki odblokować. Dlatego pierwsza, druga, trzecia walka ze smokiem była okej. Później robi się to natrętne i nudne, gdy nagle słyszysz ryk, włącza się muzyka i nadlatuje smok.

W Morrowindzie uwielbiałem Dwemerowe Ruiny, zaś w Skyrimie były takie... męczące, bardziej bezbarwne i pozbawione uroku.

Więc w Skyrimie spędzisz minialnie około 20h. Nawet poniżej 20, tyle trwa główny wątek fabularny. DLC dają też niewiele czasu rozgrywki, dlatego bardziej się cieszyłem z nowych przedmiotów itd. Po głównych zadaniach jest może i chęć wykonania wszystkich zadań pobocznych i odkrycia wszystkich miejsc, ale Skyrim męczy mnie normalnie przez sam silnik, więc jak ktoś nie przejdzie gry od A do Z to będzie mu wybaczone.

Kocham Planescape: Torment. Nie tylko klimatem ale i fabułą niszczy inne pozycje RPG. Przy takich zaletach, pikseloza normalnemu graczowi nie przeszkodzi. Gra jest piękna, nie wyobrażam sobie, żeby ktoś nazwał jakąkolwiek grę na tym silniku brzydką, pomijając rozdzielczość którą i tak można zwiększyć. Co do czytania - walka w tej grze jest jednak sprawą drugorzędną ;)

ocenił(a) grę na 10
Lukas_Art

Gothic jest wyjątkowy właśnie dlatego, że powstawał w tamtym czasie kiedy jeszcze królowały erpegi z rzutu izometrycznego. A teraz? Byłby jednym z wielu obok Wiedźmina, Two Worldsów, TESów... Może gdyby nie Gothic to action erpegi dziś wyglądały by nieco inaczej? Bo coby nie mówić to jednak sporo rzeczy się Gothicu pojawiło, które albo były mało rozpowszechnione, albo były nowinkami: w pełni udźwiękowione dialogi; trójwymiarowy, otwarty świat; NPCe reagujące na poczynania gracza, zajmujące się własnymi sprawami.

Jeśli chodzi o długość gier, o której pisałeś w kolejnym poście to Gothica 1 można spokojnie przejść w 25 godzin wykonując wszystkie zadania, eksplorując, słuchając wszystkie dialogi. Gothic II z dodatkiem Noc Kruka to już jakieś 50 godzin gry. No i czas rozgrywki jest względny. Jeśli gra jest ciekawa to chce się by trwała jak najdłużej, ale jeśli staje się powtarzalna i monotonna (jak w Skyrimie gdzie po 80 godzinach zostają już tylko losowo generowane questy) to z niecierpliwością wygląda się końca gry. I nie ma to znaczenia, czy gra trwa 15, 50 czy 100 godzin. Te ostatnie ma podobno zaoferować Wiedźmin 3. Jeśli questy będą wyjątkowe i ciekawe to myślę, że nikt nie powinien czuć się znużony.

Poruszyłeś też temat Planescape: Torment. Niedawno ukończyłem grę i jestem pod wrażeniem fabuły, naprawdę świetna rzecz. Jednak minusami wcale nie była pikseloza czy dużo czytania a niekiedy sporo walki, która była dość ciężka (gdzieś pod koniec gry).

ocenił(a) grę na 10
Lukas_Art

Mi tam nie przeszkadza brak jakiegoś wyraźniejszego postępu, bo to w końcu dodatek i musiał być stworzony na tym samym silniku. Gram sobie w Złote Wrota i tam gra w niektórych miejscach potrafi ścinać, bo silnik już jest na granicach wytrzymałości ;P Twórcy moda chyba napakowali za dużo obiektów i postaci.
Chyba, że chodzi ci o dwójkę i dodatek jako całość. Między "jedynką" a "dwójką" są już różnice w grafice, choć nie tak wyraźne, ale są. Świadczą o tym dwukrotnie wyższe wymagania. xD Doszło kilka efektów, modele mają więcej wielokątów, tekstury są w wyższej rozdzielczości. Nie rozumiem stwierdzenia, że powinni poczekać 5 lat z wydaniem (chyba, że coś źle zrozumiałem). Łatwo napisać, że gdyby coś powstało później to byłoby ładniejsze. Piranie kuli żelazo póki gorące i dobrze! Dzięki temu mamy genialne dwie części i dodatek, które są też spójne pod względem graficznym. Zresztą KotOR jakiejś rewelacyjnej grafiki też nie miał, wszystko zależy od gustów, no i między pierwszym a drugim KotORem też kolosalnych różnic nie ma pod względem oprawy.

ocenił(a) grę na 9
Lukas_Art

Ta grafika tworzy ten specyficzny klimat i odpowiada za lwią część sukcesu Gothica. Spójrz co się stało z serią po wielkiej transformacji graficznej...

ocenił(a) grę na 9
Lukas_Art

Oj postęp graficzny delikatny, ale jest. Modele są jednak nieco mniej kanciaste, tekstury są lepsze i nawet gdzieniegdzie widać jakieś delikatne odblaski na niektórych metalowych powierzchniach. A grafika tego typu jest bardzo klimatyczna swoją drogą.

ocenił(a) grę na 10
MINTOR1994

Zgadza się, teraz muszę przyznać się do błędu. Jakiś czas temu po raz kolejny ruszyłem z Bezim w świat i jeden po drugim przeszedłem dwa Gothiki. Faktycznie, różnica nie jest wielka, ale jest.
Prawdziwa rewolucja to jednak Gothic 3. Tam już jest wyraźny progres.

ocenił(a) grę na 9
Lukas_Art

W G3 nie grałem ale z tego co widziałem, to styl grafiki zmienił się o 180 stopni, może i technicznie leszy, ale przez to, że wszystko wygląda inaczej myślę, że gra może sporo stracić na klimacie. :/

ocenił(a) grę na 10
MINTOR1994

Klimat, wbrew temu co mówi większość, jest. Może nieco inny, ale jest. Na niekorzyść G3 można zapisać zbytnią rozwlekłość i brak zapętleń fabularnych. Gra nie jest tak zwarta i skupiona na fabule jak G1 czy G2, ale i tak warto zagrać. Jest mnóstwo udoskonaleń technicznych, widoczki piękne, muzyka też bardzo dobra.
Właśnie gram w G3 i pomimo pewnej monotonii gra się nie nudzi. Ot, godzinka czy dwie dziennie dla relaksu.

ocenił(a) grę na 9
Lukas_Art

Gothic!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones