PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=611269}

SpellForce: Zakon Świtu

Spellforce: The Order of Dawn
7,8 2 027
ocen
7,8 10 1 2027
SpellForce: Zakon Świtu
powrót do forum gry SpellForce: Zakon Świtu

. Co tu wiele mówić, klimat Spellforce to coś niepowtarzalnego, czego nie dostarczy Wam żadna inna gra jaka kiedykolwiek ujrzała światło dzienne. Fenomen nad fenomeny. Całą gamę uczuć przelałem podczas tej gry, polecam każdemu fanowi fantasty rpg bądź rts...i niech rozpocznie się bal!

nillvo

O tak... Podpisuję się pod twoją wypowiedzią rękami i dłoniami... Właśnie gram po raz drugi i jestem znów zachwyconą. Gra genialna! : ]

ocenił(a) grę na 10
nillvo

O tak! A jak się skończyła pozostała taka dziwna pustka i zaskoczenie, że koniec nadszedł tak szybko. Dziwi mnie trochę, że takie arcydzieło jest tak mało znane.
P.S Nazwałam kotkę Tahira ;]

ocenił(a) grę na 10
dlasowa

haha tez tak nazwalam moja ;)
chyba kiedys zagram jeszcze ... swietne czasy

nillvo

"Niech rozpocznie się bal!" lub coś takiego wypowiadał sierżant Einar w Cieniu Drzew po przejściu przez przełęcz gdy gobliny z obozu nad przełęczą zawiadamiały obóz główny ;)

ocenił(a) grę na 10
nillvo

Biorę się niedługo za SpellForce znowu. Mam dużego farta- nie skończyłem kiedyś podstawki bo zepsuł się komputer a teraz mam do tego Złotą Edycję z dodatkami ^^ będzie sie działo w wakacje

ocenił(a) grę na 4
nillvo

ohohoh, dobre.

- questy, które nudzą bo bohaterowie są bezpłciowi jak nie wiem.
- przynieś, przynieś, przynieś, na tym polegają. W końcu gubimy się kto co komu gdzie przynieść.
- walki to jeden wielki chaos. Nad jednostkami cholernie trudno zapanować, a pauzy nie ma
- najlepsze sa trzy formacje "taktyczne". Jakieś kółko, jakiś półokrąg z kropką w środku, a także dwurząd. Dwurząd jedyny sensowny w teorii, bo w praktyce to jak się włączy łucznikom jakoś się tak próbują rozwarstwić na całej planszy.
- budowle jakieś wielkie, nie ma gdzie tego nawet poustawiać.

To co napisałes w poscie dostarczyły mi dziesiątki innych gier, z postaciami z krwi i kości, a nie jakimis papierowymi pierdółkami, z questami tak różnorodnymi, a nie powtarzalnymi i z fabułą chwytającą za serce.

Te Spellforce to trochę niedorobione jest.

ocenił(a) grę na 10
Piotrek4

Niedorobiona jest Twoja wypowiedź.
-Bohaterowie są charakterni niemalże jak w serialu Lost
-questy pełne finezji
-cała reszta nie wymaga komentarzu, zwyczajnie nie umiesz grać kolego

Czy Ty aby na pewno grałeś w Spellforce ? Może w "dwójkę", albo w coś podobnego w tytule, skoro nie umiesz grać, to może masz problemy z czytaniem..naprawdę nie wiem jak mogę Ci pomóc...

ocenił(a) grę na 4
nillvo

OK, to teraz wszystko jasne. Skoro twoje argumenty są na poziomie "nie umiesz grać" to nie dziwne, że jara cię coś takiego jak Spellforce. Dzięki za mimowolne wyjaśnienie.

użytkownik usunięty
Piotrek4

To sentymentaliści, zagrałem w tą grę raz i zgadzam się do gry Warcraft 3 to startu nie miało a było raczej bladym klonem.

Widać że jak agresją reagują na Twoją wypowiedź bo to znaczy że to nie dyskusja.

Dobre RTSy to Warcraft 3, Starcraft 2, Earth 2160, Homeworld.

ocenił(a) grę na 4

Mimo wszystko sentymentalizm trzeba na czymś zbudować.

Z Tobą się zgadzam. Starcraft osobiście mi nie podpasił, ale Warcraft 3 i Homeworld - maliny. Eartyh 2160 ciagle przede mną.

użytkownik usunięty
Piotrek4

Wiesz produkcja typu SC 2 od tej tutaj różni się tym że była przebudowywana dziesiątki razy pod graczy i na życzenie graczy tak się to ma już do gier Blizzarda można niektórych nietrawić ja nie gram w WoWa ale nie odmówie że jest to najlepsze MMO po prostu nie gram w ten typ gier.

Z rtsów niewiele zostało bo ten gatunek wymarł a Starcraft 2 to ostatni RTS z wielkim budżetem.

użytkownik usunięty

Generalnie porównywanie spellforce, do starcrafta, jest miażdżące dla tego pierwszego. W starcrafcie czuć, że musisz się starać od początku, a szybkość rozgrywki nie daje wytchnienia- ale i świetnie uczy natychmiastowo reagować na ruchy przeciwnika.


Spellforce zapamiętałam jako grę gdzie i tak jakoś sobie poradzisz, a większość jednostek to taki tłum, do bicia mięsa, w przeciwieństwie do jednostek sc 2, gdzie czuć moc tych silniejszych i przydatność przeciw konkretnym jednostkom wroga.

Owszem są zergi, które mają taktykę zalewania liczebnością, ale to nie wynika przecież z braku pomysłu, tylko charakteru tej rasy. Poza tym mocniejsze jednostki zergów też są na wagę złota.

A fabuła i uniwersa, to też zupełnie inne klasy.

SC 2 ma sporo rzeczy, infantylnych, czy po prostu nieumiejętnie przedstawionych- rozumiem, że musiał być wątek relacji Jima i Kerrii, ale mogli pokazać to moim zdaniem nieco inaczej,dojrzalej? Ponad to uniwersum w dużym stopniu inspirowane Warhammerem.

Są rzeczy, które nie do końca mi się podobają, ale całokształt uniwersum zjada spellforce'a.

Kreacje części postaci, przerywniki filmowe- nie chodzi o technikalia, bo takie porównania, byłby nie fair, bo te gry dzieli czasowa przepaść technologiczna, mam tu na myśli to jak te filmiki budują klimat uniwersum i historii przedstawionej- czy specyfika każdej z ras.

Starcraft 2 po prostu potrafi budować klimat, nawet jak są tam rzeczy nie do końca dojrzałej, albo proste fabularnie proste. Spellforce jest nudny, jak flaki z olejem, bezpłciowy, a każda z frakcji budzi u mnie absolutną obojętność i prawie nikogo już z tej gry nie pamiętam. A główni bohaterowie? No, ktoś tam był.....


ocenił(a) grę na 10

Cieszy mnie fakt, że znasz się na RTS-ach. Szkoda tylko, że nie wiesz w jakim temacie próbujesz zabrać głos.

ocenił(a) grę na 10
Piotrek4

hm a jak inaczej skomentować wypowiedź na takim poziomie: "budowle jakieś wielkie, nie ma gdzie tego nawet poustawiać."? Ignorant i hipokryta.

ocenił(a) grę na 4
nillvo

Ok, a zatem wytłumaczę ci ten jakże skomplikowany i trudny do zrozumienia mechanizm.

Jeśli budowle w strategii są zbyt wielkie, a teren w stosunku do nich mały, to zajmują one zbyt dużo przestrzeni, co wpływa na przejrzystość. Jeśli postawisz 2 duże budowle, ciężko jest postawić gdzieś trzecią, a postawić ją trzeba. Innymi słowami, takimi specjalnie dla Ciebie: "trzeba to zwyczajnie upchać". Jednostki mają ograniczone miejsce na poruszanie się budowle zasłaniają część istotnych elementów, a wielkość ich wpływa na to, że trzeba stawiać się je - nie pod względem strategicznym - ale gdzie się da.

Dobrze dobrane wielkościowo budowle, czyli mniejsze w tym wypadku, wpłynęłyby na przejrzystość, więcej miejsca do poruszania się i kontrolowania jednostek, a także na możliwości strategiczne. Bo mógłbyś sobie je ustawiać gdzie chcesz, a nie - słowo specjalnie dla ciebie - upychać.

Mam nadzieję, że udało ci się zakapować.

ocenił(a) grę na 10
Piotrek4

Niestety jest pomiędzy nami przepaść ewolucyjna, widocznie dlatego ja nie miałem problemu z usytuowaniem budynków, a Ty tak.
Ponadto, miałeś problem z "zapanowaniem" nad jednostkami, tak? Czy byłeś świadomy, że istniały skróty klawiaturowe do obsługi taktycznej? Jednostki mogły posłusznie stać w miejscu, można było je grupować, można było przemieszczać je na trzy różne sposoby (PPM + CTRL, ALT, SHIFT). Minęło sporo czasu, więc wszystkich dokładnie nie pamiętam, ale wystarczająco by utrzymywać stanowisko, że rozgrywka była wygodna.
Czy dalej uważasz, że argument "nie umiesz grać" nie jest merytoryczny?
Twoje zdanie dotyczące questów i postaci .. cóż, mam zupełnie inne odczucie. Masz prawo do takiego nie innego zdania, tylko nie wmawiaj innym, że jest tak jak Ty uważasz, bo jak widzisz po ocenie gry, jesteś w mniejszości.

ocenił(a) grę na 4
nillvo

Napisanie, że jest między nami przepaść ewolucyjna nie spowoduje, że będzie między nami przepaść ewolucyjna. Mam 33 lata, w gry zacząłem grać w 1990 roku, połknąłem setki tytułów więc daruj sobie pisanie takich rzeczy, na 95% jesteś ode mnie o wiele młodszy.

Tak, byłem świadomy skrótów klawiszowych, praktycznie w każdym RTS są takie skróty i z nich korzystam. Słabość nie leży tu w skrótach, ale w mechanice jednostek. Choćby czarów i zdolności ich rozlokowania, możliwości użycia. Także poruszania się, ich relacji czy choćby wspominanych przeze mnie "ustawień taktycznych"

Argument "nie umiesz grać" nie jest merytoryczny, jest bezsensowny. A to dlatego, że nie wiesz nic o mnie jako graczu. Więc jak osobie, o której nic nie wiesz, można zarzucać, że czegoś nie umie? Ja Ci nie zarzucam, że cos umiesz, nie umiesz, nie używam argumentów ad personam, piszę zawsze w kontekście gry.

Odczucia sobie możesz mieć jakie chcesz. Możesz zachwycić się nawet kupą na ulicy. To są twoje sprawy. Ja staram się wyłączyć odczucia kiedy pisze o czymkolwiek, choć one zawsze trochę przenikną do recenzji. Ale staram się być obiektywny.

Nikomu nic nie wmawiam, choć równie dobrze mógłbym napisać Ci: nie wmawiaj ludziom, że to dobra gra. Ja nie wmawiam, ja wyrażam opinie i ją argumentuję. Nie mam na celu zmianę Twoje zdania o tej grze, bo Twoje zdanie na temat tej gry nie wpłynie nijak na to czy będe w życiu szczęśliwszy czy mnie to jakoś rozwinie.

Mogę być w mniejszości, nie przeszkadza mi to. Świat skonstruowany jest tak, że to wcale nie zawsze większość ma rację. W tym temacie także znajdziesz niemałą liczbę postów różnych userów, którzy piszą w tożsamym mi tonie i zwracają uwagę na te same rzeczy, które wymieniłem w recenzji czy na forum. To coś znaczy czy nie znaczy?

I jeszcze notka. Dobrym podsumowaniem jest Twoje zdanie, że rzekomo pamiętasz jakieś NPCe z tej gry, ale nie potrafisz ich wymienić. Ludzie do końca życia będą pamiętać postacie z "Baldur's Gate'a", "Gothików", "Mass Effektów" czy "Starcratfa", a tu gracz, który dał grze 10/10 nie pamięta. Ciekawe. Pozdrawiam.

ocenił(a) grę na 10
Piotrek4

"Mam 33 lata, w gry zacząłem grać w 1990 roku, połknąłem setki tytułów więc daruj sobie pisanie takich rzeczy, na 95% jesteś ode mnie o wiele młodszy."

To już świadczyć MOŻE o tym, że masz utrudnione relacje z ludźmi i Twoim powołaniem jest wywoływanie czczych dyskusji w Internecie. No, chyba że jesteś testerem gier komputerowych i to Twoja praca.
Tak, jestem młodszy - nie widzę jednak żadnych relacji między wiekiem, a tą dyskusją.

"Słabość nie leży tu w skrótach, ale w mechanice jednostek. Choćby czarów i zdolności ich rozlokowania, możliwości użycia"

Frazesy. Coś konkretnego masz na myśli, czy będziesz tak uogólniał? W sumie lepsze te frazesy, niż "za duże budynki", "problem z panowaniem nad jednostkami".

"Więc jak osobie, o której nic nie wiesz, można zarzucać, że czegoś nie umie? "

Hmm może na podstawie jej własnych słów? Wiem, o Tobie dużo - sporo sprzedałeś, każdym swoim zdaniem na filmwebie.

"Ja Ci nie zarzucam, że cos umiesz, nie umiesz, nie używam argumentów ad personam, piszę zawsze w kontekście gry."

Nie, Ty mi zarzucasz że podoba mi się gra, która nie powinna mi się podobać, bo są setki lepszych. Że jestem sentymentalistą, że znam za mało liczbę tytułów gier. I jeśli dobrze zrozumiałem, że jestem młodszy....hoho, dobre! Ileż w tym sensu.

"Ale staram się być obiektywny."

Próbuj dalej, może w końcu Ci się uda.

"tym temacie także znajdziesz niemałą liczbę postów różnych userów, którzy piszą w tożsamym mi tonie i zwracają uwagę na te same rzeczy, które wymieniłem w recenzji czy na forum To coś znaczy czy nie znaczy?"

To może oznaczać wiele rzeczy. Na forum nie brakuje zmasowanych ataków nienawiści na seriale, filmy i gry.
Podać Ci różnicę między konstruktywną krytyką a "hejtem"?
A no np. "ten film jest niedorobiony" - i nie w kontekście, że reżyser zapomniał go dokończyć. Napisane ot tak, żeby kogoś urazić, żeby zwrócić na siebie uwagę. Zaraz, zaraz...czy ja tego gdzieś wyżej nie czytałem?

"Dobrym podsumowaniem jest Twoje zdanie, że rzekomo pamiętasz jakieś NPCe z tej gry, ale nie potrafisz ich wymienić."

Serio? Mam Ci je wymienić teraz? Nie pamiętam dokładnie imion - mogę się pomylić, ale pamiętam CHARAKTER, WYGLĄD i towarzyszące im QUESTY - a to sprawia, że postacie te były wystarczająco
wyrazistymi. Zacznę Ci opisywać to powiesz, że wyszukałem w Internecie - nie będę się więc wysilał.


ocenił(a) grę na 4
nillvo

Zarzuciłeś mi, że między nami jest przepaść ewolucyjna, więc Ci odpisałem o moim "growym" doświadczeniu. Ja nie wypominam Ci wieku, wyjaśniam Ci tylko, że mogę uznać siebie za bardzo doświadczonego gracza, który poznał blisko pół tysiąca tytułów.

Ta dyskusja nie jest czcza, ja napisałem recenzję, w pełni uargumentowaną, wyjaśniającą dlaczego, co i jak, a Ty się do niej odniosłeś.

Wyjaśniłem Ci o co chodzi z budynkami. Postawisz 5-6 budynków, zasłaniają cały ekran, musisz przesuwać myszą na lewo i prawo, żeby odnaleźć jakiś konkretny budynek. Uważasz to za normalne? Postawisz kolejne 3 - nie masz miejsca na kolejne. Co do jednostek, mechanika jest stworzona dość chaotycznie. Np. wiele jednostek ma sporo opcji, czarów. Tyle, że w ferworze walki gracz zaczyna się gubić co gdzie użyć. Nie ma tu zbyt wiele taktyki, nie można np. wygodnie rozłożyć strzelców, złożyć w jakieś formacje. Z tego co pamiętam, strzela tylko pierwsza linia, reszta próbuje iść do przodu. Bitwy są dość chaotyczne. Zbieracze - ci co nie pracują - jak wszędzie pojawia się ikona że nie robi. Ale jak dwóch nie robi, musisz kliknąć na ikonę 2 razy, żeby ci zaznaczyło. Przy danych zbiorach może robić bodajże 5. Musisz liczyć ile robi przy surowcu, bo jak klikniesz bezrobotnego każąc mu iść gdzie jest już full to on polezie i stanie i znowu pojawia sie znaczek. Bezsens. Też nie pamiętam wszystkiego, ale pamiętam, że rwałem sobie włosy. Ale słuchaj, ja nie napisałem, że to jest jakieś bardzo słabe. W recce napisałem wyraźnie, że nie jest tragicznie, jest przeciętnie. Ja nie potępiam tego, pisze tylko, że gra nie oferuje pod tym względem czegoś solidnego. To różnica.

Na podstawie słów dt. jednego tytułu nie możesz wyciągać wniosków co do osoby bo to za mało danych.

Nie zarzucam Ci tego. Zarzucam Ci, że napisałeś "żadna inna gra nie dostarczy wam tego co Spellforce" co jest herezją. Zarzucam Ci, że wywaliłeś tę grę na piedestał. Nie zarzucam Ci, że podoba Ci się gra. Podobanie sie gry a pisanie o niej jako najlepszej na rynku to różnica. Nie zarzucam Ci również, że jesteś młodszy. Celem wspomnienia o różnicy wieku była tylko i wyłącznie obrona tej przepaści ewolucyjnej, której prawa nie masz wygłaszać. Ja nie atakuję twego wieku.

Próbuję byc obiektywny bo nie da się być w 100% obiektywnym. To niemożliwe. Nie może mi się więc udać.

Wpisy innych są wyważone. Moja wypowiedź nie jest hejtem i uważam, że jest adekwatna do herezji jaką napisałeś w 1 poście, czyli o "niepowtarzalnej" grze. Jeśli uznałeś ją za przesadzony hejt to przepraszam, ale ja tak reaguję jak ludzi piszą aż takie głupoty. Jak dla mnie to ty obraziłeś setki innych lepszych tytułów, którym Spellforce nie dorównuje.

OK, możesz pamiętać te postacie. Ludzie potrafią po kilku latach odtwarzać dialogi klasycznych bohaterów: "Ty wskazujesz a ja walę", "Cześć, jestem tu nowy", są nawet takie tematy na forach. A ty mi wspominasz o jakichś słupach z wykrzyknikami co stoją w jednym miejscu. Proszę, litości.

ocenił(a) grę na 10
Piotrek4

"Baldur's Gate'a - grałem, nic z niego nie pamiętam, oprócz tego, że rzut był izometryczny.
Gothic - zanudził mnie na śmierć. Też nic nie pamiętam, oprócz tego że rzut był z pierwszej osoby.
Starcraft - musiałem spojrzeć na google grafikę aby sobie przypomnieć, grę włączyłem z 2 razy, nie podobała mi się.
Mass Effect nie znam, nie wypowiadam się.
...Ale nie łażę po forach tych gier i nie wysypuję w takim tonie jak Ty kontrargumentów, że inne gry są lepsze, bo w te ciężko mi się grało, bo są według mnie słabe.
Mogę być sentymentalistą, bo z uśmiechem wspominam czas, który spędziłem z kolegami na gorących krzesłach przed Heroes III, bo przelałem gamę emocji nad Spellforce, bo świat Morrowinda pochłonął mnie bez reszty.

Znam już Twoje zdanie na temat Spellforce. Nie podoba Ci się. A mnie bardzo - jakbym miał na to czasu, to może by im wrócił. Po co więc dalsza dyskusja? Tutaj nic więcej się nie wydarzy :)

ocenił(a) grę na 4
nillvo

Różnica polega na tym, że ty wyrażasz prywatną opinię. Piszesz "grałem, nie pamiętam". A ja tłumaczę dlaczego. Ja się nie wtrącam jakie gry lubisz i do jakich czujesz sentyment, a jakie cię nudzą, bo to w 100% subiektywne. Ja staram się być obiektywny.

Ale - abstrahując czy się ktoś zgadza czy nie - ja piszę "ta gra jest słaba PONIEWAŻ postacie są bezpłciowe, a są bezpłciowe PONIEWAŻ stoją w miejscu i niewiele się różnią. A w grach RPG postacie są bardzo ważne PONIEWAŻ zobowiązuje ich do tego gatunek, WIĘC jest to poważna wada tytułu. Piszę PONIEWAŻ, DLATEGO itp.

Jeśli napisałeś w pierwszym poście, że Spellforce ma coś czego nie dostarczy nam żadna inna gra to teraz napisz DLACZEGO tak uważasz i co to takiego jest. Bo samo rzucenie takiego hasła jest słabe i tak jak napisałem wcześniej, obraża wiele innych lepszych tytułów.

użytkownik usunięty
nillvo

Tylko, że w spellforce'a nie trzeba specjalnie umieć grać ;) Nudna gra bez dynamiki.

Postacie jak z serialu lost? To się uśmiałem.

Uniwersum i postaci są absolutnie bezpłciowe. Odtwórczy świat fantasy bez polotu. Odpal sobie tą grę, po latach, wątpię by nadal cię tak zachwycała i nie chodzi wcale o przestarzałe kwestie techniczne.

Poza tym wymień mi chociaż trzy postacie i jednostki, które wryły Ci się w pamięć, tak uczciwie bez zaglądania w sieć- nie da się ;)



Nędznie to wygląda przy warcrafcie, starcrafcie czy red alercie.

A współcześnie jednym z niewielu rtsów wartych uwagi jest przede wszystkim starcraft 2- to multi!- a historia po mimo infantylizmów, ma bardzo wyrazisty klimat, postacie i uniwersum, które czuć, że żyje.

Zresztą jedynka, była taka x 100 , a spellfroce po prostu sobie jest i ten świat zbytnio nikogo nie obchodzi.




użytkownik usunięty

Ta gra przecież była dołączona do jakiejś gazety, dziś byśmy to nazwali indie bo taki poziom prezentowała.

Prezentowała poziom nieudolnie skopiowanego warcrafta 3 zmiksowanego z Władcą pierścieni.

Myślę że większość osób była bardzo młoda i nie znało innych gier dlatego ten tytuł ich zachwycił.

ocenił(a) grę na 10

To tylko Twoje zdanie, masz do niego pełne prawo, ale nigdy nie przekonasz mnie, że którakolwiek z wymienionych przez Ciebie gierek może dorównywać SpellForce.

Wyobraź sobie - jeżeli potrafisz - że odpaliłem tę grę jakieś 2 lata temu, ponownie. Świat ponownie mnie wciągnął i bez zająknięcia, powtórzyłbym wszystkie pozytywne argumenty, które wymieniłbym gdy pierwszy raz miałem z nią do czynienia.

Pamiętam sporo postaci, może nie ich imiona ale uwaga...charaktery. Tak, jak wspomniałem postacie były tak wyraziste, że bardziej pamiętam ich zachowanie, niż imiona.

Podtrzymuje swoje zdanie, świat SpellForce, obok TES-a, to najbardziej wyrazisty i wiarygodny świat RPG jaki znam. Oczywiście, może powiedzieć, że w takiej sytuacji nie znam światów z gier RPG, może za mało grałem, ale dzięki temu moje zdanie będzie bardziej przekonujące i wiarygodne. Nie spędziłem dzieciństwa nad PC, więc tym bardziej powinieneś sobie uświadomić potęgę tego świata, że potrafił wciągnąć mnie bez reszty.

użytkownik usunięty
nillvo

NIe wiem czy czytałeś co napisałem nie porównywałem świata tylko jakość samej gry która była mierna.

Po 1 kretyynie xD co ma ewolucja do wieku haha
Po 2 bezpliowy syf to wasz Warcraft ze sztywna fabula jak i calym szkieletem gry i jeszcze to to samo co starcrsft xD tylko ze w kosmosie tu jest budujesz byynel 50505 robotnikow i potem armie i tak wyglada w waszych grach gra xD totalng bez sens zero fabuly postaci co ciekawych wygladaja beznadziejnie sa takie puste nijakie a w spellforce fajna fabule wciągająca w choooj a druga czesc jest jeszcze lepsza i ta grafika mrr miodzio fakt gra moze bgc dla was za trudna bo skoro nie potraficie obracac budynow i mobilizowac sobie miejsca a bral i szukanie go to tez strategia i wole to niz wasz syf gdzie budujecie budynki jak leci xD potem armie i koniec w spellforce macie jeszcze dodatki rownie wciagajace ktore rozszerzają ciekawe watki z podstawki ale zgaduje ze nie ogralisie bp tam poziom za wielki i pewnie sobie nie poradziliscie xD wspolczuje gustu spellforce zjada waszego strarcrafta dobrze ze wychodzi rework bo sie nie da w to grac moze to pomoze

Piotrek4

Gosc narzeka ze nie moze zapanowac nad jednostkami i nie ma pauzy hahahah no zalosny jestss bez kitu xD w strategii on chce pauze bo nie panuje nad jednostkami gdzie masz skroty i z 8 soltow na podzial gdzie masz 1 bohatera i 4 5 pobocznych a on nie ukie nad nimi zapanowac xDD hahaha czarow ma sie mase od klatw ktore zanizaja statystyki przeciwnikow wzmocniej ktore ulepszaja po jakies deszcze ognia ktore masakruja cala armie gdy przez jeden blad jej nie wycofasz to jest gra strategiczna i dynamiczna a nie u was gdzie w kolko wysylasz jakies masy potworów byle by zniszczyły przeciwnikowi budynek odpowiedzialny za zbieranie zapasow a potem atakuie sie baze o to szczyt w waszej grze hahaha gosc pauze chce debilu graj w herosy skoro chcesz pauzy miec podczas gry xD bo nie nadazasz za tym co sie dzieje odpuść gry moze to przez twoj wiek gosciu

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones