PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=611180}
8,8 5 670
ocen
8,8 10 1 5670
StarCraft: Brood War
powrót do forum gry StarCraft: Brood War

Na początku lat 2000 w mojej szkole masowo traktowano ze szczególną, chorobliwą wręcz czcią kilka gier: Heroes III, GTA 1, Commandos Behind Enemy Lines, disneyowskiego Herculesa, Jazz Jackrabbit oraz Starcrafta. Drzwi do sali od informatyki z reguły pozostawały otwarte a dzieciakom nie zabraniano grać, więc chętnie się tłukliśmy między sobą.

Widząc, że pierwszy Starcraft jest do pobrania za darmo z battlenetu stwierdziłem że przypomnę sobie losy Kerrigan, Raynora i Zeratula i w efekcie spędziłem przy tej produkcji ostatnie półtora miesiąca. Pamiętam, że w szkole najchętniej rozchwytywaną rasą byli protossi, chociaż ja znacznie bardziej ceniłem sobie rój zergów niż charriery. Abstrahując od miodności samej rozgrywki, elementami, które najbardziej rzuciły mi się w oczy były przerywniki filmowe oraz... scenariusz. Sprawy często przybierały ciekawy obrót; rewolta Mengska, los Kerrigan, protossi buntujący się przeciwko konklawe. I tak po przerwach spotykałem koleżków zaczytujących się Krucjatą Liberty'ego, a ja po zakończeniu Brood Wara pytałem się kto u licha jest w stanie zatrzymać zergi?

Nie ogrywałem remastera; uważam że oryginał jest nadal w zupełności grywalny i wart polecenia każdemu kto nie miał jeszcze do czynienia z tą serią. Dla mnie jest to jeden z najfajniejszych RTSów w historii a sam Brood War powinien świecić przykładem jak powinno robić się Expansion Packi - spędziłem z nim więcej czasu niż z kampanią z podstawki, w dodatku zapewnił mi znacznie wyższy poziom wyzwania. Jest też przypomnieniem tego czym kiedyś był, a czym już nie jest dla nas Blizzard.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones