Dla mnie niezwykle zabawna była rola Pszoniaka który grał "łowcę pedałów". Za każdym razem kiedy wypowiadał te kwestie można było umierać ze śmiechu. Jak by ktoś zrobił komedię z taką postacią, tak zagraną przez Pszoniaka i osadził to w konwencji łowcy pedałów wielki sukces kasowy murowany. Nie mam żadnych dojść do...
osoba która mnie nie przekonała to pani Rybicka,wśród tych perełek ta jedna jest matowa.A.Dymna szok
Największe plusy tego filmu to klimat muzyka i w sumie całkiem dobra gra aktorska niby nie dużo ale bez wątpienia wystarczająco żeby pozytywnie ocenić ten film chociaż zapewne nie każdemu przypadnie do gustu.....
Uroczy! W konwencji trochę komiksu trochę burleski, trochę uroczego kiczu, pięknie zdeprecjonowane czasy głębokiego komunizmu, tak czy siak ogląda się z przyjemnością.
Scena w WC pani Anny Dymnej zasługuje na Oskara :D Zresztą ta postać to wisienka na torcie w tym filmie :)
Nie przekonała mnie pani Rybicka w tej...
Aż żal, że Maria Dębska na tamten czas była zbyt młoda. Idealna Modesta. Z całym szacunkiem dla p. Rybnickiej. Głos przeciętny, podobnie jak gra.
Bardzo chaotyczny miszmasz różnych stylów - stara PL, 50te z USA, niby Anglia, trochę teatr, trochę film, niby musical. Wątki luźno połączone, niezakończone. Aktorska obsada wyborowa, ale mam wrażenie, że niezbyt pokierowana, a famme fatale w wydaniu Natalii Rybickiej to porażka. Nie oglądało się tego fatalnie, ale...
Pomysł z potencjałem, gra aktorska i muzyka niezła ale fabuła to jakieś nieporozumienie. Flaki z olejem, bez intrygi. Tzn jaaaakaś intryga pojawia się pod koniec filmu ale tak słabo zarysowania, że porażka.
I to jest jego niepodważalny atut. Drugi to atmosfera kameralności, którą ma każdy film kręcony w małym miasteczku.
Zabierałem się do filmu dość „odpornie”, nawet ze dwa razy podchodziłem ;))) Zupełnie niepotrzebnie. Świetny obraz, znakomita muzyka, świetni aktorzy, brawo Janusz Majewski, dawno nie oglądałem boskiej Anny Dymnej, obłędny Wojciech Pszoniak, świetna Sonia Bohosiewicz, Maciek Stuhr perfekcyjny, jak zawsze, cała obsada...
więcejTen film według mnie jest najlepszym polskim komediodramatem muzycznym od czasu arcydzieła Disco Polo.
Taka obsada a zabrakło mi Pana Piotra, który albo sam odrzuca oferty uznając że lepiej nie utożsamiać się ze słabym kinem współczesnym robionym tylko dla pieniędzy (wiecie o jakiej kategorii filmów mówię). Może jeszcze uda nam się zobaczyć Pana Piotra w jakieś roli na dużym ekranie.
Czy ktoś z Państwa wie, kto śpiewa końcowe wykonanie "Sunny side" na którym idą napisy końcowe? Ta niska wykonawczyni o wyglądzie Amy Winehouse...
Film fajny, wart obejrzenia, klimatyczny. Tylko nie jestem pewien czy ten klimat to właśnie klimat tamtych czasów. Przyjemne kino, może nie jakieś specjalnie porywające, ale przyjemne.