Zbeszczeszczenie scenicznej, oryginalnej wersji musicalu. Pierwotna muzyka obrócona w durnawy popik - cios dla każdego znawcy musicali.
Film nudny, końcowa scena filmu nie zachwyca. Spodziewałam się bardziej tanecznego filmu. Z braku laku można obejrzeć.
dziesiec za koncowke ale za calosc 3. nie podobal mi sie. czelkalam na rozwoj tej histori ale sie nie doczekalam.
Bo był niekonwencjonalny. Inny niż te wszystkie Step Up-y czy nasz rodzimy Kochaj i tańcz. Nie było w tym filmie nic z szablonowości. Żadnego chłopaka z budowy lub nizin społecznych, który nagle odkrywa że potrafi tańczyć i ratuje tym pół świata i zdobywa miłość swego życia.
Film w fajny sposób przedstawia zmagania...
Chcąc nie chcąc przedstawiona jakąś rzeczywistosc, chociaz całokształt oceniam średnio. Niektóre sceny rewelacyjne, zwłaszcza taneczne np. w stylu Hallowen kiedy tańczyli do You'll find a way albo scena końcowa, kiedy tańczyli balet. Niektóre ujęcia świetne. Nie jest to ambitne kino ale zdarzyło się, że ogladając...
Nie dość ,że nieciekawa fabuła to zwiastun to ściema,film jest nieciekawy a ya tak dlugo na niego czekałam i ..no cóż zawiodłam się;/ 5/10
a ta scena przedstawienia na końcu jak z podstawówki ;// masakra
Jest tak prawdziwy, że to aż boli. Może dlatego mnie poruszył bo sam
zetknąłem się z tematem omawianym w filmie, na własnej skórze...
jak się nazywa aktorka, która grała nauczycielkę od śpiewu? ta, która poszła z grupą na karaoke? :) będę wdzięczna za pomoc...
Ostatnia scena nie robi z niego musicalu. To po prostu obyczajowy film o nastolatkach próbujących się wybić. I tyle. Żaden musical.
We wczorajszą noc w Sopockim Multikinie postanowioną zrobić filmową ucztę dla miłośnikó musicali. Zapowiadała się dość ciekawa noc, chociaż muszę przyznać, że nie jestem fanem tego gatunku filmowego. Koło wuemitowanych filmów: Chicago (niestety dvd) i Nine, Fame mógłby wydawać sie zwykłą przystawką. Tyle że podaną na...
więcejfajnie, że pokazano ciemną stronę sławy, ale i tak ten film to powielanie wątków i jechanie na tanecznej modzie, która opanowała świat. były "step up", "just dance", w rytmie hip-hopu"... ile można. te filmy nie wnoszą nic nowego. pokazują tych zdolnych aktorów, tancerzy, wokalistów, a Ty oglądając to wiesz, że czegoś...
więcejDlaczego nie przetłumaczono tego tytułu? Przecież wyraz "fame" to nie jest jakieś słowo o kilku znaczeniach, które nie ma polskiego odpowiednika. Nie wiem, czemu tak często wprowadza się do Polski nazwy angielskie mimo istnienia ich polskich odpowiedników, potem nastolatki piszą w blogach "Miałam dzisiaj w sql meet z...
więcej