Żadnej rewelacji. Zawiodłam się, bo dla mnie musical to taki film jak np.metro czy jesus christ superstar. A to nawet koło takich nie może stanąć. Ogólnie ok. Zakończenia spodziewałam się lepszego. Idzie pooglądać, ale żadnych rewelacji.
Jak dla mnie film rewelacyjny i bardzo polecam! Nie jest to kolejny 'taneczno-muzyczny' film, ma w sobie cechy musicalu(co wiadome) oraz troszkę dramatu co odróżnia go od wszystkich poprzednich takich filmów. Dla mnie rewelacja :)
W sumie spodziewałęm się tego co zobaczyłem. Troche brak fabuły, ale ten musical chyba jest tak skonstruowany. Żadnego pogłębienia postaci. Kilka fajnych choreografi i muzyka to największy jego plus.
Szukam wszyskich piosenek z tego filmu, wie ktos gdzie mozna je sciagnac ?
min. piosenka ktora leciala w stolowce, na wystepie absolwentow, gdy ten chlopak spiewal piosenke dla Jenny, wystep na ktorym spiewala Denise, piosenka gdy Joy sie upila i zaczela rapowac.
Jak dla mnie...
warto iść do kina!
Na film wybrałam się z przyjacielem po pracy i szczerze spodziewałam się kolejnego filmu, gdzie rozbrykane dzieciaki będą biegać po scenie i płakać kiedy ktoś im powie, że są bee...
Tak na prawdę bardzo miło zaskoczyłam się soundtrackiem do filmu, efekty specjalne np. zwolnienia...
...warto iść! Na film wybrałam się z przyjacielem po pracy i szczerze spodziewałam się kolejnego filmu, gdzie rozbrykane dzieciaki będą biegać po scenie i płakać kiedy ktoś im powie, że są bee...
Tak na prawdę bardzo miło zaskoczyłam się soundtrackiem do filmu, efekty specjalne np. zwolnienia akcji w tańcu, też nie...
Idąc do kina w sobotni wieczór nie wiedziałam do końca jaka jest fabuła filmu ale w takich produkcjach zawsze jednak przewija się jeden temat:dążenie do sławy.Tylko że w Fame już na początku widzimy że ta sława nie ma być głównym celem dla uczniów akademii,muszą oni ciężko pracować(Kevin),a innym przychodzi to z...
czy wiecie moze jak nazywa sie ta piosenka, ktora byla spiewana w klubie, gdzie najpierw rapowal Malik, a potem spiewala Denise?
:)
Już po zdjęciach od razu widać, że to musikal. Nawet się z tym nie kryją... Ech, do czego to dochodzi.
Film rozczarował mnie do cna. Niestety nie widziałam pierwowzoru, więc nie mam do czego porównywać, ale jako uczennica jednej ze szkół artystycznych i stały bywalec wielu przesłuchań (również w Ameryce), stwierdzam, że fabuła jest naiwna i klejąca jak stare landryny. I nie ma w niej nic z czystego piękna naiwności...
Dwie godziny filmu i absolutny brak jakiejkolwiek akcji. Brak głównego wątku, brak głównego bohatera i brak pomysłu na film. W dodatku ciągle jeden utwór w tle. 13 zł wyrzucone w błoto.