Ubiegłą noc zarwaliśmy bez satysfakcji. Dla Szamanki szkoda czasu. Pytanie do reżysera: ile razy trzeba się katować oglądaniem tego filmu, żeby zrozumieć jego (twórcy / dzieła) przesłanie ?
Szamanka poruszyła moja dusze ,nie sądziłam że w Polacy potrafia krecic takie wspaniałe filmy. Oby tak dalej
Film - z założenia - ambitny, w praktyce - tandetny. Ale podnosi ciśnienie... i to, bynajmniej, nie ze względu na sceny erotyczne tudzież brutalne. Dodatkowo pan Linda kreujący intelektualistę, nieeeeeeeee
...Esencja tandetności, żenującej prowokacji, bezsensownej walki reżysera z własną nieokiełznaną ambicją.
...Esencja tandetności, żenującej prowokacji, bezsensownej walki reżysera z własną nieokiełznaną ambicją.
Najdurniejszy film, jaki było dane mi zobaczyć. To niewątpliwie zasługa autorki scenariusza, która pewnie sama nie wie, co chciała przez to wszystko powiedzieć. Ja w tym filmie nie mogę doszukać się żadnej treści. No bo co, głównie to są sceny kopulacji oraz psychotycznych zachowań bohaterki. Ale gdzie jest sens?...
Rewelacyjny "mocny" film,w dosłownym tego słowa znaczeniu.Kolejny świetny obraz Żuławskiego,pełen delikatnej erotyki i perwersji,ale również głębi podtekstów.Świetne dialogi,niemal groteskowe i banalne,oarz znakomici odtwórcy ról głównych.Włoszka balansuje przez cały czas na granicy obłędu i nonsensu,ale koniec...
Przyzwyczajony do stylu Gretkowskiej i sposobu wizualizacji Żuławskiego uważam, że film jest niezły. Widziałem go trzy razy i jestem w stanie uwierzyć w ten rodzaj szaleństwa/ obsesji która w nieracjonalny sposób popycha bohaterów w sam środek mrocznej i nieodgadnionej części naszej duszy.
Nie rozumie was z waszych wypowiedzi czy Żuławski naprawdę tak upadł nisko, czy po prostu nie rozumiecie jego filmu. Naszczęscie nie długo będzie w tv, ale ja uważam, że Żułąwski to wielkie kino, ale o tym później
Miała być prowokacja filmowa a jest blamaż. Kompletne dno. Nie cierpię jak ktoś na siłe chce wzbudzić sensację i uzyskać honoroy tytuł "obrazoburczego". Gretkowska ma nieżle narąbane w tym mózgu, a żuławski jeszcze bardziej, że próbował to ekranizować.
to moja ulubiona pisarka polska, jednak ten scenariusz ..nie wiem moze to dlatego ze ogladalam ten film dawno temu...moze to jest film ktory trzeba zobaczyc raz jeszcze ..bez emocji....
mnie ten film bardzo zainteresował...nie zgadzam się,ze był niesmaczny..jest inny i wyjatkowy w polskim kinie..bo przedstawia tak odważnie zwierzęce instynkty ludzkie i nie tylko....jesli się nie podoba innym, to go po prostu nie rozumieja lub sa zgorszeni, bo brzydzi ich cos co jest naturalne :)
żenada straszna. NIE WOLNO oglądać tego filmu pod żadnym pozorem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pan Linda powinien się wstydzić, że zagrał w tym obrzydliwym wytworze chorej wyobraźni pani G.
Szkoda też, że przyłożył do tego rękę p. Żuławski. Cóż, pieniążek piechotą widocznie nie chodzi...
eh szkoda mówic...przeciez poziom jest zerowy...porazka...to jest kino?...hmmmm Linda Lindą ale cały film jest tak maksymalnie płytki ze.........eh
Pamiętam jak po kilkudziesięciu minutach filmu, seans zaczęły opuszczać co "wrażliwsze" osoby. Bynajmniej film Żuławskiego nie jest erotyką a raczej ociera się o perwersję i kicz. Wielu na pewno zaskoczył ten obraz, zwłaszcza niektóre sceny. Nie wiem czy to prawda co pisano w prasie n/t rzekomego załamania nerwowego...
więcej
Lekkie nieporozuienie Zulawskiego z kilkoma zalosnymi tekstami. Za granica ten rezyser krecil znacznie lepsze filmy. Szamanka tylko prowokuje, ale do czego?
Dosc smiale sceny erotyczne, jak na polskie warunki.