nijak ma się do powieści C.
mam takie wrażenie, że amerykanie zawsze muszą spieprzyć film na podstawie książki
Kolejna nieudana próba przedstawienia oryginału. Książka jest o niebo lepsza. Gdybym jej wcześniej nie przeczytała, za nic nie połapałabym się w tym filmie.
Nawet niezłe odwzorowanie książki, jednakże mnie nie zachwycił. Jest ok, nawet niezły, ale tylko tyle. Jakoś mi nie pasowała do tej roli Sarah Michelle Gellar a już tym bardziej Jonathan Tucker do roli Edwarda...
spojler=
jak dla mnie film słabiutki, nudny jak flaki z olejem, za dużo dzieje się w strefie myśli i uczuć bohaterów, a tego nie ukazują najlepiej aktorzy - chociaż wątpie czy to ich wina...
ALE NA OBRONĘ TEGO FILMU ( bo w końcu dałem 4 a nie 1/2) CHCIAŁEM POWIEDZIEĆ, ŻE GENIALNE BYŁO ZAKOŃCZENIE GDY SIĘ OKAZAŁO...
nie porównuję książki z ekranizacją - raczej nie o to chodzi na forum filmweb -, jednocześnie czytałem korespondencję email, gdy film spokojnie się toczył
''Zeby kogos stracic, musisz najpierw doswiadczyc autentycznego przywiazania''- bardzo trafny i sluszny
My faceci myślimy tylko o jednym , więc jak zobaczył masturbującą się panienkę to go oświeciło hahah;). Teraz serio film nie zachwyca jest cięki i niestety przewidywalny i szkoda bo miał potencjał. Jak znasz fajny film o takiej właśnie tematyce proszę podkręć mi go. Pozdrawiam
Wg mnie to jedna z lepszych prób ekranizacji powieści. Wiadomo kazdy ma inne spojrzenie i można zauważyć pewne różnice ale tym razem jestem pod wrażeniem.
Ciekawe efekty, muzyka. Film raczej lekki, ale nie mozna powiedziec ze płytki, bardziej wymagający widz tez może coś w nim dostrzec. Moze nie arcydzieło ale z...
W filmie brakuje mi historii Edwarda. No i w ogóle nie podobał mi się sposób splotu tych
wydarzeń. Dla kogoś kto nie czytał film powinien być niezły. Jednak jak dla mnie jest
troszkę nudny i nie do końca można zrozumieć przekaz (według mnie jest trochę
uproszczony). Moja ocena to 7/10 bo podobał mi się dobór...