Wielu fanów komiksowych adaptacji zastanawia się, co dzieje się z
"Deadpoolem". Zapowiadany przez wytwórnię Fox na rok 2012 film wciąż nie ma zielonego światła. Niektórzy zaczęli więc podejrzewać, że studio po cichu wycofało się z projektu. Ich wszystkich uspokaja w ostatnim wywiadzie
Ryan Reynolds.
Aktor stwierdził, że
"Deadpool" z całą pewnością powstanie. Przyznał jednak, że nie wie kiedy.
Reynolds pominął milczeniem kwestię drugiego
"Green Lanterna", który może powstać wcześniej niż
"Deadpool".
"Deadpool" ma funkcjonował jako spin-off
"Wolverine'a". Poznamy w nim wcześniejsze losy Wade'a Wilsona - socjopaty o wisielczym humorze i gadatliwej gębie. W swoim barwnym życiu próbował sił jako żołnierz jednostek specjalnych amerykańskiej armii, został jednak dyscyplinarnie usunięty. Na życie zaczął zarabiać jako najemnik. Po tym jak rozwinęła się u niego choroba nowotworowa, zdecydował się na poddanie eksperymentowi w ramach projektu Weapon X. Zostaje uzdrowiony, lecz jednocześnie zdeformowany, a jego psychika nabiera cech wysoce niestabilnych.