W wieku 81 lat odszedł
Larry Hagman - gwiazda megapopularnego w latach 80. serialu
"Dallas". Aktor od roku zmagał się z nowotworem.
Hagman zadebiutował przed kamerą w latach 50. Pomiędzy 1965 a 1970 rokiem występował w serialu komediowym
"I Dream of Jeannie". Jednak prawdziwa sława miała dopiero nadejść wraz z rolą potentata naftowego R.J. Ewinga w
"Dallas" (1978-1991). W szczytowym momencie operę mydlaną oglądało 300 milionów ludzi 57 krajach.
Do historii przeszedł odcinek, w którym bohater Hagmana został postrzelony.
Ronald Reagan walczył o prezydenturę z Jimmym Carterem, amerykańscy zakładnicy byli przetrzymywani w Iranie, polscy stoczniowcy prowadzili strajk, a i tak wszyscy chcieli tylko wiedzieć, kto strzelał do J.R. - pisał we wspomnieniach Hagman.
Aktor powrócił jako Ewing w reboocie
"Dallas", który wyemitowała w tym roku stacja TNT. Aktualnie trwają prace nad drugą serią.
Hagman zdążył wystąpić w sześciu z piętnastu odcinków kolejnego sezonu.