15 dokumentów walczy o Oscara

Variety / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/15+dokument%C3%B3w+walczy+o+Oscara-38961
W poniedziałek Amerykańska Akademia Filmowa ogłosiła listę 15 filmów, które będą ubiegać się o nominacje do Oscara w kategorii najlepszy film dokumentalny.

Wśród dokumentów zauważonych przez Akademię dominują obrazy poświęcone wojnom, zarówno tym rozgrywającym się dziś, jak tym mającym miejsce w przeszłości.

"Body of War" to opowieść o młodym amerykańskim weteranie Tomasie Youngu. Jego życie zmieniła przemowa prezydenta Busha na ruinach Twin Towers. 13 września zaciągnął się do wojska. Miał wtedy 22 lat i chciał pomóc zagrożonej ojczyźnie. Kiedy przechodził szkolenie wojskowe, Bush zarządził inwazję na Irak.

Tomas trafił do Iraku pod koniec marca 2004 roku. 4 kwietnia wyruszył na swoją pierwszą i jak się okazało ostatnią misję. Wraz z towarzyszami jechał nieopancerzonym wozem bojowym, bez żadnej obstawy. Kula uszkodziła mu kręgosłup. Tomas Young został sparaliżowany nie wystrzeliwszy nie oddawszy w tej wojnie ani jednego strzału.

Young został przewieziony do Kuwejtu, stamtąd do Niemiec, by w końcu trafić do wojskowego szpitala w okolicach Waszyngtonu. Proces dochodzenia do zdrowia był długi, a godzenia się z paraliżem jeszcze dłuższy. Sparaliżowany, oglądając kolejne relacje z Iraku zaczął zastanawiać się nad całym tym konfliktem. Dlaczego został tam wysłany skoro Irak nie miał nic wspólnego z 11 września? Czemu musiał tam walczyć, skoro główny powód - broń masowego rażenia - okazał się mitem?

Film Phila Donahue i Ellen Spiro to opowieść o cenie jaką za decyzję polityków płacą zwyczajni obywatele.

W filmie "No End In Sight" Charles Ferguson przygląda się z bliska decyzjom podjętym przez administrację i wojsko w 2003 roku i skutkach jakie niosły one dla Iraku i całego świata. Reżyser nakręcił ponad 200 godzin materiału. Rozmawiał z byłą ambasador w Bagdadzie, generałem Jayem Garnerem, który dowodził amerykańskimi wojskami wiosną 2003, amerykańskimi żołnierzami, irackimi cywilami i politycznymi analitykami.

"No End In Sight" pokazuje jak osoby nie mające doświadczenia wojskowego, bez znajomości arabskiej mentalności czy realiów sytuacji społeczno-politycznej Iraku podejmując konkretne decyzje doprowadzili do sytuacji, w której Irak rozpada się na walczące w wojnie domowej strony, a wojska amerykańskie przez większość sił politycznych kraju uważane są za co najmniej niepożądane, jeśli nie wrogie.

Obraz zdobył nagrodę specjalną jury na festiwalu w Sundance.

Trzecim filmem dotykającym problemu 'wojny z terroryzmem' jest "Taxi to the Dark Side" Alexa Gibneya. Punktem wyjścia jest tutaj śmierć pewnego taksówkarza w obozie więziennym w Bagram w Afganistanie. Mężczyzna, podejrzany o działalność terrorystyczną, został zamordowany w trakcie przesłuchań. Jak się później okazało, był niewinny.

Reżyser rozmawia z politykami, byłymi żołnierzami pracującymi jako śledczy i strażnicy w bazach więziennych w Bagram, Abu Ghraib i Guantanamo Bay. Powstał z tego wstrząsający dokument o działaniach administracji amerykańskiej i wojska, która w imię wojny o wolność, odmawia podstawowych praw osobom więzionym. Obowiązujące prawo sprawia, że podejrzani o terroryzm są poza wszelką ochroną i kontrolą prawną. Prawa człowieka dla nich nie istnieją. Są poddawani upodlającym praktykom, a nawet torturom. Co więcej, istnieją przepisy, która dają pełen immunitet od jakiejkolwiek odpowiedzialności karnej osobom, które pozbawią życia więźniów.

Film uznano najlepszym dokumentem na festiwalu Tribeca.

"Operation Homecoming: Writing the Wartime Experience" to interesujące spojrzenie na wojenne doświadczenia żołnierzy amerykańskich stacjonujących w Iraku i Afganistanie. Film powstał na podstawie materiału zgromadzonego w wyniku projektu warsztatów pisarskich prowadzonych wśród żołnierzy przez pisarzy, weteranów wojennych.

W filmie prezentowane są prace będące ciekawymi, zabawnymi, czasem smutnymi i wzruszającymi, lecz zawsze osobistymi opowieściami żołnierzy, którzy przez tekst pisany próbują przekazać innym lub jedynie uporządkować dla siebie swe doświadczenia wojenne.

Twórcy skorzystali z różnych technik filmowy od reportażu po animację, by przybliżyć widzom to, jak wojnę widzą zwykli widzowie.

6 i 9 sierpnia 1945 roku na Hiroshimę i Nagasaki spadły bomby atomowe, które w jednej chwili zmiotły z powierzchni ziemie 210 tysięcy ludzkich istnień. Ci, którzy przetrwali, nazywani są 'hibakusha', żyje ich jeszcze około 200 tysięcy. Sześćdziesiąt lat później, w czasach gdy groźba nuklearna znów zaczyna być realna, a arsenał atomowy mógłby zniszczyć Hiroszimę 400 000 razy, dokumentalista Steven Okazaki odwiedza oba miasta i rozmawia z ludźmi, którzy na własnej skórze doświadczyli tego, czym jest atak atomowy. Rezultatem tego jest film "White Light/Black Rain: The Destruction of Hiroshima and Nagasaki".

Widzowie mogą wysłuchać wspomnień 14 ocalonych, z których część po raz pierwszy publicznie opowiada o swoich przeżyciach. Jest wśród nich Kiyoko Imori, która jako jedyna spośród 620 uczniów szkoły podstawowej przeżyła wybuch. Twórcy przybliżają widzom nie tylko tragedię samego wybuchu, lecz również konsekwencje wystawienia na tak dużą dawkę promieniowania, jakie pozostały niczym piętno już na zawsze.

W filmie zawarto również wspomnienia czterech Amerykanów mających swój udział w tworzeniu bomby i jej zrzuceniu na japońskie aglomeracje. W dokumencie znalazły się też rzadko pokazywane zdjęcia archiwalne z obu miast, które przez 25 lat po wojnie w ogóle nie mogły być pokazywane.

"The Rape of Europa" to spojrzenie na działalność Nazistów przez pryzmat dziedzictwa kulturowego Europy. Przez dwanaście lat dominacji III Rzeszy trwała na Starym Kontynencie rabunkowa polityka dotycząca wszelkich możliwych dzieł sztuki. Grabiono wszystko, często nie dbając o ich właściwy transport i przechowywanie. Dokument, którego narratorką jest Joan Allen opowiada o niesłychanym barbarzyństwie i żądzy posiadania.

Jednak problemy nie skończyły się wraz z pokonaniem nazistów. Zwycięskie kraje do dziś nie mogą dojść do porozumienia w sprawie odzyskania zrabowanych dzieł. "The Rape of Europe" opowiada o rodzinach, przedwojennych właścicielach dzieł sztuki i ich staraniach w odzyskaniu swej własności i o próbach odrestaurowania zniszczonych obrazów i rzeźb.

"Nanking" opowiada o jednej z największych masakr ludności cywilnej dokonanej w XX wieku. Film powstał z okazji 70 rocznicy wydarzeń, które rozegrały się pomiędzy grudniem 1937 roku a marcem 1938. Nanikn należał do jednych z najważniejszych i najludniejszych ośrodków miejskich Chin, a od 1927 roku była to siedziba rządu Czang Kai-szeka. Wojska japońskie rozpoczęły natarcie w listopadzie 1937 roku. 9 grudnia żołnierze byli już na przedmieściach miasta, cztery dni później miasto było już ich.

Rozpoczęła masakra ludności cywilnej. Żołnierze nie oszczędzali nikogo. Setki tysięcy ciał spływało rzeką Jangcy aż do samego Szanghaju. Dalszych kilkaset tysięcy został zgwałconych i zmaltretowanych. Film opowiedziany jest z punktu widzenia 22 Europejczyków i Amerykanów, którzy odmówili opuszczenia miasta podczas organizowanej ewakuacji i starali się wszystkimi możliwymi sposobami uratować jak największą liczbę pozostawionej samej sobie ludności cywilnej.

Obraz pokazany był w konkursie filmu dokumentalnego w Sundance.

Spośród wszystkich kandydatów do Oscara, żaden nie zarobił tylu pieniędzy co "Sicko" Michaela Moore'a. Ten kontrowersyjny twórca tym razem pod lupę wziął amerykański system zdrowotny. Moore porównuje prywatną służbę zdrowia w Stanach z tym, co pacjenci otrzymują za darmo w Kanadzie, Francji i Wielkiej Brytanii. Odsłania kulisy wypromowania aktualnego systemu przez ekipę Nixona jak i powody, dla których nie udała się reforma za prezydentury Clintona.

Moore w ramach realizacji dokumentu zabrał grupę wolontariuszy pracujących przy oczyszczaniu z gruzów miejsca po Twin Towers na leczenie chorób płuc na Kubę. Za to administracja rządowa groziła reżyserowi procesem. "Sicko" to trzeci najbardziej kasowy dokument w historii amerykańskiej dystrybucji.

"War/Dance" to wzruszająca opowieść o tym, że nawet w najmroczniejszych czasach istnieje światełko nadziei. Bohaterami nagrodzonego w Sundance za reżyserię dokumentu jest trójka dzieci. To ofiary konfliktu, jaki przez 20 lat wykrwawiał Ugandę. W wojnie domowej partyzanckie oddziały porywają dzieci, by czynić z nich wojowników. Takimi wojownikami była i trójka bohaterów. Teraz żyją w obozie dla uchodźców, gdzie w końcu mogą pójść do szkoły i zająć się śpiewem i tańcem.

"War/Dance" to opowieść o szkole, której dzieci, straszliwie psychicznie naznaczone, walczą, by zakwalifikować się do konkursu tanecznego. I choć jest to walka ostra, a konkurencja zażarta, to jednak bezkrwawa i niosąca uczestnikom radość... dla wielu są to pierwsze od lat szczęśliwe chwile.

"Lake of Fire" to kolejny dokument o aborcji. W przeciwieństwie jednak do wielu podobnych filmów, ten stara się pozostać obiektywnym. Tony Kaye pokazuje racje każdej ze stron. Oglądamy osobiste tragedie, wysłuchujemy racji filozoficznych. Nie rezygnuje z tematów trudnych, próbuje pokazać wszystko tak, by widz wychodząc z kina miał pełny zasób informacji i sam wyciągnął wnioski. Reżyser pracował nad filmem 17 lat.

"Please Vote for Me" zadaje bardzo istotne pytanie: czy kraje takie jak Pakistan lub Chiny mają szansę stać się demokracjami i czy demokracja ma u nich jakąkolwiek rację bytu. Reżyser Weijun Chen rejestruje kampanię wyborczą w pewnej szkole, gdzie po raz pierwszy dzieci wybiorą spośród siebie przedstawiciela klasowego. Jest trzech kandydatów: dwóch chłopców i dziewczynka. Dzieci prowadzą akcje promocyjne i przeprowadzają debaty. Czy tak będą wyglądali przyszli przywódcy Chin?

"For the Bible Tells Me So" to prowokacyjny obraz Dana Karslake'a o relacjach między homoseksualizmem a chrześcijaństwem. Jak to się stało, że gejów i lesbijki od chrześcijan dzieli głęboka przepaść i czy rzeczywiście jest ona tak bardzo głęboka, jak chcieliby tego fundamentaliści. Dlaczego geje wciąż są piętnowani, a ci, którzy jedzą krewetki już nie? Film stara się dociec, co też naprawdę mówi Biblia na temat homoseksualizmu. Pokazuje również pięć chrześcijańskich rodzin, z których każda musi sobie poradzić z posiadaniem dziecka o homoseksualnej orientacji. Obraz zdobył liczne nagrody na festiwalach filmowych.

Cukier - jeden z podstawowych produktów spożywczych, który znaleźć można praktycznie w każdej kuchni. Mało kto jednak wie, jakie dramaty wiążą się z jego produkcją i o tym właśnie opowiada "The Price of Sugar".

Kiedy na plażach Dominikany turyści spokojnie opalają się i cieszą się rajskimi widokami w położnych nieopodal plantacjach trzciny cukrowej trwa niewolnicza praca. Za ogrodzonymi drutami kolczastymi, pilnowani przez uzbrojonych strażników haitańscy robotnicy maczetami tną trzcinę cukrową - 14 godzin na dobę, 7 dni w tygodniu. Żyją w warunkach urągających ludzkiej godności pozbawieni elektryczności, bieżącej wody, pomocy medycznej a nawet właściwego jedzenia.

Bohaterem "The Price of Sugar" jest charyzmatyczny ksiądz Christopher Hartley, próbujący zorganizować biednych i pozbawionych głosu. Podążając drogą bliską teologii wyzwolenia podkreśla z całą mocą, że zysk i wygodna jednych nie może mieć miejsca, kiedy dzieje się to za sprawą krzywdy, poniżenia i wyzysku innych.

"A Promise to the Dead: The Exile Journey of Ariel Dorfman" z kolei to opowieść Ariela Dorfmana o swoim życiu. Dorfman urodził się w Argentynie w żydowskiej rodzinie, która wkrótce potem przeniosła się do Stanów Zjednoczony, a stamtąd do Chile. Jest znanym pisarzem, autorem sztuk teatralnych, eseistą i działaczem w organizacjach broniących praw człowieka. W latach 70-tych należał do doradców demokratycznie wybranego ale lewicowego prezydenta Salvadora Allende. Kiedy został on zdjęty z urzędu przez pucz pod przewodnictwem Pinocheta, Dorfman był jednym z nielicznych ze współpracowników Allende, któremu udało się przeżyć.

Ostatnim filmem ubiegającym się w tym roku o nominację do Oscara w kategorii najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny jest "Autism: The Musical". Reżyserka Tricia Regan przez pół roku rejestrowała życie pięciu rodzin, których dzieci przygotowują się do wystawienia musicalu. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że dzieciaki cierpią na autyzm.

Które z t tych filmów staną przed szansą na Oscara dowiemy się wczesnym popołudniem 22 stycznia 2008 roku, kiedy to ogłoszone zostaną nominacje do nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej.

O tym kto, zdaniem magazynu "Variety", ma największe szansę na Oscara czytaj tutaj