Niesamowity sukces
"Mrocznego rycerza" może okazać się dla fanów
Christophera Nolana najgorszą rzeczą, jaka mogła ich spotkać. Po spektakularnych wynikach finansowych i uzyskaniu wśród wielu fanów statusu kultowego wydaje się, że kolejny film może być już tylko gorszy. I tego właśnie obawia się
Nolan.
W jednym z ostatnich wywiadów reżyser
"Mrocznego rycerza" wyznał, iż wciąż jeszcze nie podjął decyzji w sprawie zaangażowania się w kolejny film o Batmanie. Na razie głowę zaprząta mu niepokojące pytanie:
Ile dobrych trzecich filmów w serii potrafią wymienić widzowie. Sam przyznaje, że nie zna ich zbyt wiele.
Nie oznacza to jednak definitywnej odmowy.
Nolan podkreśla, iż jeśli znajdzie się naprawdę emocjonująca go historia, wtedy chętnie podejmie się jej reżyserii. Niewykluczone jednak, że na trzeci film o Batmanie przyjdzie nam trochę poczekać.
Nolan rozważa zrobienie sobie przerwy i nakręcenie skromniejszego filmu, zanim znów podejmie się wyzwania realizowania wysokobudżetowej produkcji.