Pewnego dnia, w drodze do szkoły, Pascal natyka się na czerwony balonik. Pomiędzy chłopcem, a czerwonym przedmiotem, tworzy się silna więź oparta na sympatii, zaufaniu, opiece. Spędzają ze sobą kilka dni, pełnych uroczych, zabawnych i refleksyjnych przygód.
Piszecie że balonik to pedofil albo komunista - nic bardziej mylnego. Balonik jest symbolem Diabła dążącego do opętania niewinnego dziecka. Będzie jeden spojler na końcu.
Tak, piszę to żartobliwie, ale zastanówcie się przez chwilę:
1) Diabeł przybrał niewinną postać dziecięcej zabawki i zasadził się na drodze...
Wszyscy piszą przepiękny, a mi się wydaje, że film ma raczej gorzki wydźwięk. Owszem, wizualnie i klimatycznie jest świetny, naprawdę na poziomie. Ale smutne to jest, koniec skojarzył mi się z wniebowstąpieniem i pocieszeniem - czego symolem były te kolorowe baloniki, które przywodzą na myśl anioły.
A pogoń tego malca...
"Czerwony balonik"to magiczna opowieść o przyjaźni chłopca z czerwonym i bardzo psotnym balonikiem.Jest to hołd reżysera złożony dzieciństwu i jego ulotności (ostatnia scena).Prostota i piękno wizualne sprawiają, że o tym prościutkim fabularnie obrazie chce się pamiętać. Polecam :) Warto też obejrzeć współczesną...
film z synem reżysera, sześcioletnim Pascalem, w roli głównej. Choć obok niego równie ważną rolę gra czerwony balonik i jego losy - podobne losom człowieka: jest zaczepiany, podziwiany, rzucają w niego kamieniami, a w końcu niszczą. Jeden Pascal okazał mu serce, za co inne balony wynagrodziły go sowicie. W końcu...