Fabuła nowego sezonu rozgrywa się w Michigan, a jego akcja rozpoczyna się w wieczór wyborczy podczas starcia Hillary Clinton z Donaldem Trumpem jesienią 2016 roku. To właśnie wtedy zaczyna się seria przerażających zdarzeń, które dosięgną nie tylko głównych bohaterów.
Po Ronaoke spodziewałem się, że AHS się nie odbije od dna, ale jednak widzę wielki powrót. Pięknie pomieszany wątek polityczny z motywem horroru. Evan w świetnej formie.
Ten sezon bez wątpienia należy do Niego! W poprzednich udowodnił, że tkwi w nim potencjał, ale nie był postacią pierwszoplanową, zawsze ktoś go przysłaniał. Teraz jako Kai Anderson wgniata mnie w fotel. To Jego rola, Jego sezon!