Wczoraj w specjalnym programie BBC ogłosiło nazwisko aktora, który zagra jedenastego Doktora Who, kultowego bohatera brytyjskiej telewizji. Wbrew oczekiwaniom prasy został nim nie Chiwetel Ejiofor, a mało znany 25-letni Matt Smith.
"Doktor Who" wpisany jest do Księgi Rekordów Guinness jako najdłużej nadawany serial w telewizji. Jest on symbolem brytyjskiej kultury i na Wyspach cieszy się olbrzymim kultem i popularnością. Oryginalny serial nadawany był w latach 1963-1989. Później były mniej udane kontynuacje, aż do czasu nowego serialu z 2005 roku, gdzie początkowo Who grał Christopher Eccleston, a potem David Tennant. To właśnie jego w przyszłym roku zastąpi Smith.
Doktor Who to bohater należący do niezwykłej rasy posiadającej zdolność podróżowania poprzez różne kontinua wszechświata. Jedną z cech tej rasy jest też możliwość regeneracji, która pozwala im 'odnawiać się' jako nowe osoby 12 razy, zanim czeka ich ostateczna śmierć. Daje to w sumie 13 wcieleń. Smith będzie dziesiątą regeneracją, czyli jedenasty Doktorem Who. Oznacza to, że teoretycznie jeszcze tylko dwóch aktorów będzie mogło zagrać tę postać. W rzeczywistości może ich być więcej. Gościnnie bohatera grali m.in. Derek Jacobi, Rowan Atkinson czy Hugh Grant.
"Doktor Who" wpisany jest do Księgi Rekordów Guinness jako najdłużej nadawany serial w telewizji. Jest on symbolem brytyjskiej kultury i na Wyspach cieszy się olbrzymim kultem i popularnością. Oryginalny serial nadawany był w latach 1963-1989. Później były mniej udane kontynuacje, aż do czasu nowego serialu z 2005 roku, gdzie początkowo Who grał Christopher Eccleston, a potem David Tennant. To właśnie jego w przyszłym roku zastąpi Smith.
Doktor Who to bohater należący do niezwykłej rasy posiadającej zdolność podróżowania poprzez różne kontinua wszechświata. Jedną z cech tej rasy jest też możliwość regeneracji, która pozwala im 'odnawiać się' jako nowe osoby 12 razy, zanim czeka ich ostateczna śmierć. Daje to w sumie 13 wcieleń. Smith będzie dziesiątą regeneracją, czyli jedenasty Doktorem Who. Oznacza to, że teoretycznie jeszcze tylko dwóch aktorów będzie mogło zagrać tę postać. W rzeczywistości może ich być więcej. Gościnnie bohatera grali m.in. Derek Jacobi, Rowan Atkinson czy Hugh Grant.