Twórcy najnowszego filmu o agencie Jamesie Bondzie rozwścieczyli obrońców zwierząt decyzją o sfilmowaniu tradycyjnego wyścigu konnego rozgrywanego w Sienie.
Palio di Siena to sięgający XI stulecia festyn ku czci Matki Boskiej. Jedną z imprez uświetniających Palio jest wyścig konny. Wyścig ten należy do niezwykle brutalnych widowisk, w którym konie często doznają kontuzji a nawet giną.
Twórcy
"Jamesa Bonda" postanowili rozegrać jedną ze scen pościgu pomiędzy agentem 007 a czarnymi charakterami właśnie w scenerii Palio, który odbędzie się 16 sierpnia. To oburzyło organizacje broniące praw zwierząt, które twierdzą, że w ten sposób zostanie rozpropagowany "barbarzyński obyczaj".
Producenci zapewniają jednak, że w filmie nie zostaną pokazane żadne sceny ukazujące cierpnie zwierząt lub też ich brutalne traktowanie. To jednak wcale nie ułagodziło obrońców, gdyż w ten sposób - jak twierdzą - jedynie zafałszowany zostanie obraz tego, co dzieje się tego dnia w Sienie.
Dwudziestą drugą część
"Bonda" reżyseruje
Marc Forster, a w roli agenta po raz drugi zobaczymy
Daniela Craiga. Premiera zapowiadana jest na listopad 2008 roku.