Dobra wiadomość dla fanów gry
"Halo". Wszystko wskazuje na to, że projekt kinowej wersji znów nabiera życia, a wszystko to za sprawą
Stuarta Beattie'ego – scenarzysty
"3:10 do Yumy",
"30 dni mroku" i
"Australii". Podobno napisał on tak dobry tekst, że film chce wyprodukować sam
Steven Spielberg.
Przypomnijmy, iż scenariusz
Beattie'ego powstał na bazie powieści Erika Nylunda
"Halo: The Fall of Reach" będącej prequelem samej gry. Jak mówi w lipcu:
jest to wspaniała opowieść o osobie, o którą nikt nie dba i która też o nikogo nie dba, która staje się ostatnią nadzieją ludzkości na wybawienie.
Kilka lat temu nad adaptacją
"Halo" pracowali
Peter Jackson i
Neill Blomkamp. Niestety projekt rozpadł się z powodów budżetowych i strajku scenarzystów.
Jackson i
Blomkamp postanowili kontynuować współpracę i tak powstał
"District 9", który jest – obok
"Moon" – najwyżej ocenianym filmem SF tego roku.