Już dzisiaj odbędzie się premiera najdroższej, w historii tureckiej kinematografii, produkcji kinowej zatytułowanej
"Valley of the Wolves Iraq". Akcja filmu toczy się w Iraku. Amerykańscy żołnierze mordują setki niewinnych ludzi i niszczą bogu gucha winnym ludziom wesela. Tych, którzy przeżyli, Amerykanie porywają do więzienia Abu Ghraib, gdzie żydowski doktor wycina im części ciała, które potem sprzedawane są bogaczom w Nowym Jorku, Londynie i Tel-Avivie. Tak z grubsza przedstawia się fabuła tego najdroższego tureckiego filmu wszech czasów.
Kontrowersyjny
"Valley of the Wolves Iraq" budzi mieszane uczucia także i w Turcji. Ludzie dziwnie się czują, gdy w ten sposób pokazuje się ich wieloletnich sojuszników z NATO - Amerykanów.
Film kosztował około 10 milionów dolarów. Jest najnowszym utworem z nowej fali filmów demonizujących amerykańskich żołnierzy w Iraku. Podobnie było w przypadku powieści
"Metal Storm", opowiadającej o wojnie pomiędzy Turcją, a Ameryką. Książka od miesięcy jest tam bestsellerem.
W filmie grają amerykańskie gwiazdy. Pamiętany z
"Titanica" Billy Zane, wciela się w wysłanego przez boga rozjemcę, a
Gary Busey zagra bezdusznego amerykańsko-żydowskiego doktora.