Za niespełna dwa tygodnie na poznańskich wielbicieli filmowej rozrywki czekać będzie 14 tysięcy miejsc kinowych, czyli o dwa tysiące więcej niż obecnie. 17 maja, w nowym skrzydle Starego Browaru, swoją działalność zaczyna nowe Multikino. Nie oznacza to jednak, że "stare" Multikino przy ulicy Królowej Jadwigi przestanie istnieć.
Kina znajdujące się w odległości 500 metrów nie będą dla siebie konkurencją. Właściciel, Grupa ITI, sprytnie podzieliła funkcje każdego z kinowych gigantów.
"Stary" multipleks istniejący od 1998 roku zyska miano Multikino 51 i skierowany będzie głównie do widzów młodych. Z ekranu nie znikną stałe punkty programu, jak: "Multibabykino", maratony filmowe, Akademia Młodych i oczywiście festiwal "Ale Kino!".
Tu nadal będzie miejsce na pozakinowe akcje, jak na przykład transmisji wydarzeń sportowych czy zagranicznych koncertów.
Zapotrzebowanie na bardziej wyrafinowane rozrywki spełniać będzie właśnie nowy, ośmiosalowy przybytek.
? Multikino Stary Browar to przede wszystkim kino premier, miejsce festiwali i spotkań z gwiazdami ? mówi Paweł Wachnik, dyrektor generalny Multikina.
Poza repertuarem kino zaskoczy poznańskich widzów wyglądem ? wystrój sal nawiązywać będzie do "Gwiezdnych wojen" George?a Lucasa, a także techniką ? ponieważ zamontowane zostały tu pierwsze w Polsce projektory cyfrowe, które gwarantuja najwyższą jakość dźwięku i obrazu.
Nowe Multikino będzie czwartym multipleksem w Poznaniu, przy czym w Polsce działa ich już około 280. Czy w takim razie potrzeba nam kolejnego kinowego giganta? Czy ludzie rzeczywiście tak często poszukują filmowych rozrywek?
? Analizy wskazują, że liczba widzów z roku na rok będzie wzrastać ? zapewnia Paweł Wachnik, prezes Multikina.
Według opublikowanych przez CBOS statystyk w ubiegłym roku do kina udał się co trzeci Polak. Niemal zawsze w rankingach tych prowadzą poznaniacy.
Wynik ten potwierdzają badania wykonane na zlecenie poznańskiego Urzędu Miasta, które wykazują, że w stolicy Wielkopolski do kin chodzi około dwóch milionów widzów. Podobne wyniki ma jedynie Kraków, ale już na przykład we Wrocławiu przybytki X Muzy odwiedza niecałe półtora miliona kinomanów. Zdecydowanie mniejszą frekwencję wykazują kina w Łodzi, Gdańsku i Szczecinie ? tylko około miliona.
Tym samym w stolicy Wielkopolski na jedno miejsce kinowe przypada około 42 mieszkańców. To niewiele, dla porównania w takich miastach jak Kraków 62 widzów przynależy do jednego fotela, a na przykład we Wrocławiu już 101.
Otwarcie nowego Multikina w Starym Browarze nie jest końcem rewolucji na mapie poznańskich kin. W ciągu najbliższych dwóch lat w projektowanych w stolicy Wielkopolski dwóch centrach handlowych mają najprawdopodobniej ulokować swe sale także sieci Silver Screen i Helios.
Kina znajdujące się w odległości 500 metrów nie będą dla siebie konkurencją. Właściciel, Grupa ITI, sprytnie podzieliła funkcje każdego z kinowych gigantów.
"Stary" multipleks istniejący od 1998 roku zyska miano Multikino 51 i skierowany będzie głównie do widzów młodych. Z ekranu nie znikną stałe punkty programu, jak: "Multibabykino", maratony filmowe, Akademia Młodych i oczywiście festiwal "Ale Kino!".
Tu nadal będzie miejsce na pozakinowe akcje, jak na przykład transmisji wydarzeń sportowych czy zagranicznych koncertów.
Zapotrzebowanie na bardziej wyrafinowane rozrywki spełniać będzie właśnie nowy, ośmiosalowy przybytek.
? Multikino Stary Browar to przede wszystkim kino premier, miejsce festiwali i spotkań z gwiazdami ? mówi Paweł Wachnik, dyrektor generalny Multikina.
Poza repertuarem kino zaskoczy poznańskich widzów wyglądem ? wystrój sal nawiązywać będzie do "Gwiezdnych wojen" George?a Lucasa, a także techniką ? ponieważ zamontowane zostały tu pierwsze w Polsce projektory cyfrowe, które gwarantuja najwyższą jakość dźwięku i obrazu.
Nowe Multikino będzie czwartym multipleksem w Poznaniu, przy czym w Polsce działa ich już około 280. Czy w takim razie potrzeba nam kolejnego kinowego giganta? Czy ludzie rzeczywiście tak często poszukują filmowych rozrywek?
? Analizy wskazują, że liczba widzów z roku na rok będzie wzrastać ? zapewnia Paweł Wachnik, prezes Multikina.
Według opublikowanych przez CBOS statystyk w ubiegłym roku do kina udał się co trzeci Polak. Niemal zawsze w rankingach tych prowadzą poznaniacy.
Wynik ten potwierdzają badania wykonane na zlecenie poznańskiego Urzędu Miasta, które wykazują, że w stolicy Wielkopolski do kin chodzi około dwóch milionów widzów. Podobne wyniki ma jedynie Kraków, ale już na przykład we Wrocławiu przybytki X Muzy odwiedza niecałe półtora miliona kinomanów. Zdecydowanie mniejszą frekwencję wykazują kina w Łodzi, Gdańsku i Szczecinie ? tylko około miliona.
Tym samym w stolicy Wielkopolski na jedno miejsce kinowe przypada około 42 mieszkańców. To niewiele, dla porównania w takich miastach jak Kraków 62 widzów przynależy do jednego fotela, a na przykład we Wrocławiu już 101.
Otwarcie nowego Multikina w Starym Browarze nie jest końcem rewolucji na mapie poznańskich kin. W ciągu najbliższych dwóch lat w projektowanych w stolicy Wielkopolski dwóch centrach handlowych mają najprawdopodobniej ulokować swe sale także sieci Silver Screen i Helios.