W sieci pojawił się właśnie teaserowy zwiastun filmu
"Terminator Salvation: The Future Begins". Amerykańscy blogerzy podejrzewają, że to oficjalny "wyciek" z wytwórni. Czy potwierdzi on obawy malkontentów czy też raczej rozbudzi na nowo nadzieje? Przekonajcie się sami.
Akcja
"Terminator Salvation: The Future Begins" osadzona jest w post-apokaliptycznym 2018 roku. John Connor (
Christian Bale) to człowiek, którego przeznaczeniem jest prowadzić opór przeciwko Skynet i armii Terminatorów. Ale przyszłość, w którą Connor od początku wierzył, zostaje częściowo zmieniona na skutek pojawienia się Marcusa Wrighta (
Sam Worthington), obcego, którego ostatnim wspomnieniem jest pobyt w celi śmierci. Connor musi teraz zdecydować czy Marcus został przysłany z przyszłości, czy jest zbiegiem z przeszłości. Kiedy Skynet przygotowuje ostateczny atak, Connor i Marcus rozpoczynają odyseję, która zabiera ich do serca operacji Skynet, gdzie odkrywają straszną tajemnicę związaną z możliwością unicestwienia rasy ludzkiej.
Film ma być pierwszą częścią nowej trylogii. Obraz reżyseruje
McG. W pozostałych rolach pojawią się m.in.
Helena Bonham-Carter,
Charlotte Gainsbourg,
Common i
Anton Yelchin. Całość gotowa ma być w maju przyszłego roku.