film
10.5 w skali Richtera
10.52004
2h 45m
Na zachodnim wybrzeżu USA ma miejsce seria silnych trzęsień ziemi. Pracujący pod presją czasu zespół naukowców usiłuje opracować strategię powstrzymania dalszych zniszczeń.
10.5 w skali Richtera
reżyseria John Lafia
scenariusz Christopher Canaan, John Lafia
produkcja USA
premiera 2 maja 2004 (Światowa)
nagrody Film otrzymał 1 nominację
Ranking ról
Opis filmu 10.5 w skali Richtera
Trzęsienie ziemi o sile 7.9 stopni w skali Richtera wstrząsa zachodnim wybrzeżem USA. Kolejne uderzenie o sile 8.4 powoduje kolosalne zniszczenia w północnej Kalifornii. Rozstępująca się ziemia pochłania budynki, ludzi, pociągi; ocean zalewa wybrzeże. Ale najgorsze ma dopiero nadejść. Wstrząs wtórny o niespotykanej do tej pory sile grozi... czytaj dalej
Informacje o filmie 10.5 w skali Richtera
premiera 2 maja 2004 (Światowa)
studio Argosy Productions Limited / Dogwood Pictures / Jaffe/Braunstein Films / więcej
tytuł oryg. 10.5
inne tytuły Earthquake 10.5 Wielka Brytania
10.5: Apocalypse USA
więcej
Film był kręcony w Vancouver (Kanada) i w Los Angeles (Kalifornia, USA).
Znajdź filmy, które mogą Cię zainteresować
Może dlatego, że jestem maniaczką filmów katastroficznych;) Ale musicie przyznać, że scena z pociągiem jest niezła.
Brak efektów robi dobrą robotę, fajny scenariusz , zapoznajemy się z głównymi postaciami jak w dawnych filmach katastroficznych a przejścia między scenami (zerżnięte z "24 godzin" ) w sumie pasują i wspomagają film
lepszy od kolejnej części (10,5 apokalipsa)
Z czystym sumieniem daję 8 gwiazdek , wiem że to dużo ale...
Brak efektów robi dobrą robotę, fajny scenariusz , zapoznajemy się z głównymi postaciami jak w dawnych filmach katastroficznych a przejścia między scenami (zerżnięte z "24 godzin" ) w sumie pasują i wspomagają film
lepszy od kolejnej części (10,5 apokalipsa)
Z czystym sumieniem daję 8 gwiazdek , wiem że to dużo ale...
Mi osobiście się film podobał, jak w wielu Amerykańskich filmach jest wiele pompatycznej gadki
ale mi osobiście to nie przeszkadza. Jest w nim mnóstwo absurdów ale do cholery to jest film
akcji, oglądając taki film liczę na akcje a nie na pełny realizm filmu, siadam żeby się zrelaksować
a nie żeby potem rozmyślać...
Nie mogę wyjść z tego dołu, może i bym mógł, gdybym w porę zaprzestał oglądania filmu juz po minucie jego trwania, kiedy to zawala się całe milionowe miasto, a jedyną ukazaną w filmie reakcją na kataklizm na miarę zagłady Hiroszimy są monotonne, łagodne, spokojne relacje dziennikarskie w stylu "przy ul. Warszawskiej...
więcej
tomucho77 40 punktów
Valdoraptor23 16 punktów
Wujek_Dobra_Rada 15 punktów