taki sobie,o ile ford pasuje do tej roli,to fraser to totalna pomyłka,filmy o tej tematyce bywały lepsze
Ja uważam, że film jest do obejrzenia, choć trochę w nim za dużo użerania się z krawaciarzami. Spodziewałem się raczej czegoś w stylu "John Q".
Co do gry aktorskiej to rzeczywiście B.Fraser ze swoim wyrazem twarzy kojarzy się jednak tylko z kinem familijnym, komedią bądź przygodą.
mnie natomiast Fraser pozytywnie zaskoczył, parę dni temu zdarzyło mi się obejrzeć Zemstę Futrzaków i jego gra była co najmniej beznadziejna, tym razem tutaj zagrał naprawdę dobrze
Mnie Fraser zaskoczył pozytywnie. Początkowo sądziłem, że w takiej roli się nie odnajdzie, ale naprawdę spisał się dobrze. Ford też, ale to już standard. Film dobry, 7/10.