PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=651604}

Żywie Białoruś!

Žyvie Biełaruś
7,0 5 281
ocen
7,0 10 1 5281
4,5 4
oceny krytyków
Żywie Białoruś
powrót do forum filmu Żywie Białoruś!

Dobry

ocenił(a) film na 7

Z technicznej strony film może i nie zachwyca do końca, jednak dosadnie przedstawia to co dzieje się w tym kraju.
Warto ten film obejrzeć , by samemu się przekonać jak język białoruski i ich tożsamość narodowa została w tym kraju stłamszona , jednak zy aby do końca? Zawsze zostaje muzyka:) Dobre kino 7/10

Fireghost

Po wybuchu konfliktu w Donbasie Łukaszenka przynajmniej trochę przejrzał na oczy i przestał prześladować język białoruski, a nawet zaczął promować jego naukę w szkołach. I na rocznicy zwycięstwa nad III Rzeszą 9 maja 2014 po raz pierwszy przemawiał po białorusku. Zaczął też odwoływać się do niesowieckiego dziedzictwa historycznego Białorusi. A ostatnio zapadła decyzja o nazwaniu jednej z ulic w Mińsku imieniem Tadeusza Kościuszki i budowie jego pomnika w Mińsku. Zaczęto też mocniej promować twórczość Stanisława Moniuszki, który z pochodzenia był Białorusinem.

Trojden

Tak. Białorusinem. Z pochodzenia. I z zamiłowania. Wierny pochodzeniu wieczorami z upodobaniem pisywał muzykę do najpiękniejszych wierszy "Ciotki". Oczywiście ta część jego aktywności czeka dopiero na odkrycie ale - nie traćmy nadziei.

ocenił(a) film na 7
Fireghost

Z tym językiem białoruskim chyba nie jest tak źle. Trochę bywam na Białorusi. Kiedyś miałem tam pewne oficjalne wystąpienie i prowokacyjnie wstęp przygotowałem sobie w języku białoruskim. Wyobrażałem sobie, pamiętając o tym co się mówi w Polsce o języku białoruskim, że zakończy się to jakimś skandalem, a tym czasem Białorusini byli zachwyceni, a niektórzy prelegenci, doceniając mój gest, wygłosili swe referaty również w języku białoruskim. Wprawdzie rosyjski dominuje, ale czasami nawet pani w sklepie na "dzień dobry" po białorusku odpowie w tym samym języku.

ocenił(a) film na 5
Fireghost

Słaby film, nie mam pojęcia skąd tak wysoka ocena ogólna. Slaby nie znaczy niepotrzebny, ale ja oceniam tylko sam film, czyli jego stronę fabularną, techniczną i aktorską. A tu nic mnie nie przekonało.
No, oczywiście dla samego ujęcia prześladowania narodu białoruskiego w swoim własnym kraj film jak najbardziej do obejrzenia. W zeszlym roku byłem na Bialorusi w obwodzie grodnieńskim i mam raczej pozytywne wrazenia. Myślałem, że tam jest "syf, kiła i mogiła", mowiąc kolokwialnie, ale zaskoczyl mnie tam porządek, czystość i serdecznosć ludzi. Jest biednie, szczególnie na wsi, w sklepach jak u nas za PRL-u, czyli takie nasze lata 90-te. Nie czulem się bynajmniej jak w państwie policyjnym, a takie przesłąnki słyszalem od znajomych. Jednak kilkudniowa wizyta nie daje obrazu tamtejszej rzeczywistosci, z pewnością na co dzień bardzo trudnej i nieciekawej. W samym Grodnie widać już wpływy zachodniej kultury kapitalizmu i konsumpcji, w końcu mlodzież wszędzie jest taka sama i to samo jej imponuje. Jednak wydaje mi się, że Bialoruś w oderwaniu od Rosji nie najlepiej by prosperowała jako samodzielne państwo. W końcu calą gospodarka tego kraju stoi na rosyjskich surowcach, nie ma tam poza rolnictwem (ciągle jeszcze dosc prymitywnym)nic, co stanowiłoby poważny asumpt dla PKB tego kraju. Ich dążenia wolnościowe są zrozumiałe i uzasadnione, ale czy do końca racjonalne?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones