film

13 jezior

13 Lakes
2004
2h 15m
4,5 74
oceny
4,5 10 1 74
"13 Lakes" to wyjątkowe doświadczenie kinematograficzne, jednocześnie ekscytujące i uspokajające, a w ostatecznym rachunku porywające. Benning oferuje nam lekcję na temat... Zobacz pełny opis

Ten film nie ma jeszcze zarysu fabuły.
13 jezior zobacz gdzie obejrzeć online

reżyseria

scenariusz

gatunek

produkcja

premiera

nagrody

"13 Lakes" to wyjątkowe doświadczenie kinematograficzne, jednocześnie ekscytujące i uspokajające, a w ostatecznym rachunku porywające. Benning oferuje nam lekcję na temat względności. W fabularnej próżni mgnienie oka staje się dramatycznym aktem. Większość dzieł Benninga zbudowanych jest w oparciu o ścisłe reguły matematyczne. "13"13 Lakes" to wyjątkowe doświadczenie kinematograficzne, jednocześnie ekscytujące i uspokajające, a w ostatecznym rachunku porywające. Benning oferuje nam lekcję na temat względności. W fabularnej próżni mgnienie oka staje się dramatycznym aktem. Większość dzieł Benninga zbudowanych jest w oparciu o ścisłe reguły matematyczne. "13 Lakes" jest świetnym przykładem jego rygorystycznej, bezkompromisowej techniki. Film składa się z 13 statycznych, 10-minutowych ujęć jezior w Ameryce Północnej. Nie ma żadnego dialogu, głosu z offu, a jedyne „wyjaśnienie” nadchodzi pod koniec, gdy – w ramach swoistej listy aktorów – nazwy i położenie każdego z jezior zostaje wyjawione przez czarno-biały napis. Przez te ponad 2 godziny poczujecie radość, zaskoczenie, zdziwienie, zachwyt i zadumę. Trudno przywołać jakikolwiek stworzony ostatnio iflm, który operowałby na tylu różnych płaszczyznach i tyloma emocjami, co "13 Lakes". Z pewnością nie da się tego dzieła porównać do niczego, co zobaczycie na ekranach kin w tym roku. W przeciągu dziesięciu minut możemy – i powinniśmy – przechylić głowę, by obejrzeć ten zapierający dech w piersiach obraz pod każdym możliwym kątem, słysząc jednocześnie odległe wystrzały myśliwych, rozlegające się echem nad bezmiarem powierzchni akwenu. Ten mierny opis nie jest w stanie oddać tego, co w rzeczy samej jest jedną z najwspanialszych sekwencji w historii kina – i stanowi dowód na to, że każdy, kto nie zalicza Jamesa Benninga do najgenialniejszych współczesnych amerykańskich reżyserów, po prostu nie wie, co się dzieje w kinematografii. [oficjalny opis z festiwalu Era Nowe Horyzonty]

Aby nakręcić film złożony z trzynastu ujęć różnych jezior, reżyser James Benning potrzebował... pół roku.
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

re:mini.scencje

ocenił(a) film na 10

równie dobrze można wystawić 1; kino, które już nawet nie stara się naśladować, a zlewa się z życiem albo czyni wszystko kinem; nothing take place but the place!

W sam raz dla ludzi całe dnie spędzających w szafie, i tylko raz od wielkiego święta
wypuszczających się w świat w poszukiwaniu dotyku istnienia. Kino jest rzeczą fajną i
pobudzającą do życia o czym coraz częściej zapominają fanatycy myślowego/uczuciowego
ubóstwa (który biorą za minimalizm) z dramatycznie...

13 statycznych, 10-minutowych ujęć brzegów 10 amerykańskich jezior. jak to ujęła jedna z wypowiadających ise w gazecie festiwalowej, 'film sprawil ze dotknelam Absolutu"... nie ogladajcie jesli nie musicie ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones