Mam pytanie. Czy jeśli nie przepadam za s-f, film Kubricka przypadnie mi do gustu? Jestem fanem jego twórczości, ale przyznam, że gatunek "Odysei" mnie trochę odstrasza.
W dzisiejszych czasach ten film ciężko jest ocenić. O ile o starych obrazach czy tekstach można powiedzieć, że wiek nie ma na nie wielkiego wpływu, lub wręcz dodaje im wartości. W kategorii sztuki filmowej już się to niestety nie sprawdzi. Fabuła jest w nim szczątkowa i właściwie niemal nieistotna. Ważne są zdjęcia,...
więcejWiem o co chodzi tylko dlatego, że przeczytałam wcześniej książkę - jestem ciekawa, czy inni oceniający produkcję tak wysoko mieli styczność z tym dziełem (polecam!), dużo przyjemniejszym.
z powodów wizualnych , estetycznych dałem mu 9 , ale jestem świeżo po lekturze książki , i jestem zmuszony tę ocenę obniżyć
ponieważ jednak jest tu spora rozbieżnośći , tnz przede wszystkim taka że książka jest klarowna
natomiast film stawia pytania, nie daje odpowiedzi , i cytując twórców nie posiada...
W kontekście takiej opinii znalezionej na forum odnośnie monolitu: "Jest on pewnego rodzaju materialnym obiektem symbolizującym niematerialne wartości" - Przejście od zwierząt do istot rozumnych jesteśmy sobie w stanie wyobrażać, próbować objaśniać czy emocjonalnie dostrajać do tego co mogłoby to oznaczać. Co się...
Film jest skierowany dla ludzi z marzeniami o przestrzeni kosmicznej. Ciężko będzie go zrozumieć człowiekowi, który nie interesuje się kosmosem, ani astrofizyką. Biorąc pod uwagę rok powstania, jest to jeden z najlepszych SCI filmów wszech czasów.
Zastanawiał się ktoś może nad głębszą symboliką monolitu?Według mnie to chyba coś w rodzaju
boskiej siły,czegoś nadprzyrodzonego co nawiedza Ziemię w prehistorii i napędza ten świat do
przodu.Wcześniej małpy były jakby zdezorientowane,a po przybyciu monolitu utworzyły się w
grupy,wszczynały wojny,zaczynały używać...
Ten film jest niesamowity. Już trzeci raz go oglądałem i trzeci raz zapadłem w niezwykły stan tzw. sen. Rekordem był drugi raz, kiedy zasnąłem w czasie sceny z małpami, więc raptem kilka minut po rozpoczęciu seansu. Tym razem dotrwałem do momentu, gdy ten astronauta rozmawia z komputerem i pokazuje mu swoje szkice....
więcejJak sądzicie jak ludzie mają poznać Monolit ? Po obejrzeniu tego filmu trudno mi uzyskać jednoznaczną odpowiedź. Wychodzi na to, że cała technika jest OK tylko w określonym celu cała reszta powinna być poznawana inaczej.
1. 2001: Odyseja kosmiczna
2. Lew w zimie
3. Dziecko Rosemary
4. Pewnego razu na Dzikim Zachodzie
5. Planeta małp
2001: Odyseja Kosmiczna. Co myślę? Przerost formy nad treścią. Dużo nużących scen, ich monotonność momentami męczyła, a już na pewno nie ciekawiła, nie wciągała. Przykładem adekwatnym jest oglądanie przez kilka minut wyjmowania "zepsutego" panelu. Rozumiem, że ich celem było tworzenie klimatu, lecz ten sposób był...
Odyseja - 95 tys. głosów
Interstellar - 140 and counting + wyższa średnia
Jeszcze zrozumiałbym gdybyśmy mówili o zwykłym sci-fi, ale to przecież legenda, prototyp, niedoścignione arcydzieło. Każdy powinien to obejrzeć, by w ogóle spojrzeć na inne. Gusta gustami, jednym się spodoba, innym nie, ale obejrzeć to mus.
Rozumiem, że dłużyzny i monotonia miały ukazać przytłaczającą ciszę kosmosu i dać widzowi czas do refleksji, jednak moim zdaniem Kubrick lekko przesadził.
Mam problem także z symboliką w filmach... uwielbiam analizować i rozszyfrowywać różne elementy ale pod warunkiem, że film nie traktuje symbolizmu jako głównej...
ale gdy zacząłem oglądać 2001: Odyseję kosmiczną początek jakby wydawał mi się ciężkostrawny. Dopiero potem, gdy akcja zaczęła dziać nieco później film zaczął mnie wciągać. Jest to dzieło wymagające dla widza, i z pewnością nie jest dla każdego. Oprócz filozoficznych rozważań dzieło to zachwyca mnie sposobem...
Film bardzo dobry, np. podoba mi się, że nie zamyka widza jak wiele nowych filmów w zamkniętej historii, w której co chwila przypominają o co chodzi, zamiast tego pokazuje coś i zostawia miejsce na interpretację, nie mówi - teraz stało się to i to, tylko - domyśl się. Jednak w wielu komentarzach pisze się o nim jako...
więcej