Bardzo dobry pomysł na film zrealizowany w 100%. Dobra muzyka, wciągająca fabuła, dużo akcji. Produkcja moim zdaniem niedoceniona. Jest to kolejny film który okazał się bardzo dobry i znowu warto tutaj podkreślić, że lepiej obejrzeć seans niż sugerować się komentarzami. Tutaj średnia jest 6,3/10, a ja z czystym sumieniem wystawiam notę 8/10.
Popieram, film godny polecenia. Ogląda się go przyjemnie. Jest sporo akcji, przez co nie nudzi. Są dobre dialogi, a także czas na parę przemyśleń. Arnie spisał się w roli Adama Gibsona oraz jego klona równie dobrze. Osobiście lubię filmy z Arniem, ale każdy wie, że aktorem dobrym nie jest. Mimo wszystko tutaj sprostał wyzwaniu.
Taka średnia wynika z zaklasyfikowania tego filmu jako rozrywkowego a nie artystycznego - wtedy ocena na 6 jest oceną wysoką. Ja też oceny powyżej 7 rezrwuję dla filmów artystycznych (z pewnymi, nawet licznymi, wyjątkami; dotyczą komedii typu "Ich noce", "Deszczowa piosenka" czy, oczywiście, "Pół żartem, pół serio")