A może jest to film pokazujący mniej więcej jak jest na wojnie i jak mało warte jest ludzkie życie dla tych którzy wszystkim kierują. Jeżeli chcesz coś delikatnego to obejrzyj sobie "Zmierzch" albo jakąś "świetną" Polską komedie romantyczną... Czego się spodziewałeś po filmie wojennym? Wulgarny - nie powiedział bym, odrażający to jest Hostel, erotyczne to są filmy na redtube a wymioty wywołuje Teksańska masakra piłą mechaniczną. Masz prawo do własnego zdania ale ja się kompletnie z nim nie zgadzam i wszystkim radzę aby nie brali pod uwagę twojego posta zastanawiając się czy obejrzeć czy nie. Swoją drogą ciekawi mnie czy oglądałeś " Black Hawk Down" i czy podobał Ci się. Pozdro

A czy nie można mieć własnego zdania?

Ale ten twój tekst jest naiwny. Ile masz lat co?

Nie za mało nie za dużo lecz w sam raz.

To powinieneś wiedzieć że to co pokazali w filmie to fikcja. Jak ci się nie podoba to wyjedź do Iraku i tam walcz w imię ropy naftowej dla USA. Wtedy zobaczysz że rzeczywistość jest dużo bardziej brutalna niż ten film co go zjechałeś.

kacper990 ma absolutną rację, a Ty nawet nie raczyłeś użyc argumentów. Myślisz, że co, wojna to jest na zasadzie "dobrzy żołnierze biją żołnierzy złych!", nie, to jest mord, gwałt, śmierc. Powinieneś obejrzec Pluton, może byś coś załapał.

Kapcer ma tyle racji co kot napłakał i teraz płacze że ten film za brutalny. Niech zobaczy sobie inne filmy.

Ok, może sam film tego idealnie nie odwzorowuje, ale co do wojny ma rację.

Ale wojnę wywołują pazerne rządy. A takiej irytacji nie rozumiem bo prawdziwej wojny jeszcze nie ma.

Ja pier*ole źle przeczytałem... chodziło mi o Piechura23, sorry

Nic się nie stało. Nie gniewam się.

Poczytaj trochę o historii armii radzieckiej i jej próby podboju Afganistanu.

Nie czaje tego całego wyliczania ile kto ma lat, muszę cię oświecić, że każdy miał te 12 lat TY też :)

A jeżeli zginął rzeczywiście to co mądralo? Pomyśl 10 razy zanim chcesz "zabłysnąć".

Chce mu powiedzieć że świat nie jest idealny.

Osoby sypiące takimi tekstami to typowe trole, które są zarazą i niszczą cały filmweb. "mamusia wykorzystuje seksualnie" człowieku jak możesz sobie tak sypnąć na kogoś za to, że nie zgadzasz się z jego opinią. Pomyśl czasem " twój ojciec zginął na wojnie" to mnie totalnie rozbawiło coś ci się nie udało to wgl nie jest obelga za to sie jest dumnym.

Ale takie komentarze jak jego to jest głupota bo to nie miał być kulturalny i nieganny obraz tylko obraz o tym jak ginęli Rosjanie w imię interesów aparatu rządzącego w Kremlu.

To jest wypowiedź na poziomie, nie mogłeś tak od razu :D?

Film ukazuje prawdziwą historię o wojnie a wojna jest wulgarna i odrażająca. Denerwuje mnie takie krytykowanie filmu, wydaje misie że nie dorosłeś do tego typu filmów.

Twoje zdanie.

W Polsce każdy jest politykiem, sportowcem, piosenkarzem, tancerzem, bokserem, budowlańcem i krytykiem filmowym w jednym. Oczywiście, że każdy może mieć własne zdanie, ale nie musi go akurat powszechnie ogłaszać, gdyż jest mało wartościowe.
A teraz aluzja niekoniecznie do Twojej osoby.
Najbardziej irytujące są takie szczury, które siedzą w swoich ciasnych klatkach i patrzą, gdzie by ugryźć. Nie rozumiem jak można dać filmowi 1, tylko dla tego, że komuś nie przypadł do gustu? To chore. Na 1 nie zasługuje chyba nawet Wojna Polsko-Ruska.
A odnośnie filmu, to jest to jeden z lepszych. Powinno się dopuścić do głosu filmy z całego świata, a nie faszerować się amerykańskim pompatycznych, debilnym kinem. Włoskie, francuskie, hiszpańskie filmy pobudzają zmysły. Irańskie, południowoafrykańskie...wiele krajów ma coś ciekawego do pokazania, dlatego trzeba omijać kino amerykańskie szerokim łukiem. Amerykanie zwykle robią z siebie ofiary, ich filmy są propagandowe. Rosyjskie kino jest świetne. Nie cierpię Rosjan, ale film to ich mocna strona.

Bo taka jest wojna... nie rozumiem Twojej wypowiedzi... Reżyser miał kolorować coś co jest wulgarne, straszne, brutalne czyli wojne...

Niestety tak zachowują się żołnierze, wcale nie jest potrzebna wojna. Przysłowiowe "żołdackie" lub "koszarowe" dowcipy to eufemistyczne określenie wulgarności i skojarzeń głównie na temat seksu. Do tego nadużywanie przy każdej okazji alkoholu. Tak to wyglądało 30 lat temu, gdy byłem w wojsku i obawiam się, że niewiele się zmieniło.

Powiedz mi tylko jaka jest według cb wojna :) Rozumiem, że mógł ci sie nie spodobać, ale nie można krytykować film za to, że ukazuje prawdę. Mógłbyś go skrytykować za słabe efekty, muzykę aktorstwo ale nie za to jaki powinien być. Może czasami sie zastanów jak coś zaczynasz krytykować.

Na pewno nie jest tak, że 50 facetów śpi z jedną kobietą.

Myślę, że jest to możliwe

to chyba masz jeszcze mleko pod nosem albo studiujesz na ASP ;)

Gdybyś zobaczył co się działo w Afganistanie w latach 80tych to by ci dzieciaku kopara opadła, ten film to przy prawdzie o tej wojnie to bajeczka na dobranoc, a ciebie już to boli.

Myślisz, że wojna to walka gdzie idą ludzie na śmierć by oddać życie za ojczyznę ? To nie helikopter w ogniu gdzie wyżelowani chłopcy ginęli za przyjaciół, to nie jest helikopter w ogniu jak w Call of Duty gdzie Josh Hartnett zabija 500 Somalijczyków... to jest 9 rota gdzie jest pokazane prawdziwe oblicze wojny. Wzywają do wojska, łeb na łyso, mordercza dyscyplina, mordercze treningi i po "zaaklimatyzowaniu się" wysyłają cie na pierwszą linię gdzie masz oddać życie za komunizm w tym wypadku lub ropę w dzisiejszych czasach.

nie rozumiem, co masz na myśli pisząc o "wyżelowanych chłopcach". Tak się składa, że Black Hawk Down bardzo dobrze i realistycznie oddał wydarzenia z Somalii (przeczytaj książkę Marka Bowdena, na podstawie której powstał scenariusz). Poza tym ci "wyżelowani chłopcy" tez ginęli, a dokładniej 18 młodych chłopaków, co w filmie jest pokazane. Interwencja w Somalii była największą porażką Amerykanów po zakończeniu zimnej wojny i na długo położyło się cieniem na ich polityce zagranicznej (m.in. dlatego nie interweniowali w Rwandzie w 1994 roku). Odnosząc się jeszcze raz do Twojej wypowiedzi dotyczącej sposobu prowadzenia wojny ("Hartnett zabija 500 Somalijczyków") - rozumiem że użyłeś hiperboli żeby podkreślić jak bezsensownie jest coś w tym filmie pokazane, ale tak się składa że nie bardzo minąłeś się z prawdą. Amerykańskie siły specjalne (Rangers, Navy Seals, Delta Force) składają się z najlepiej wyszkolonych żołnierzy na świecie, którzy potrafią wykorzystać swoje umiejętności w trakcie akcji, zwłaszcza przeciwko słabo zorganizowanemu przeciwnikowi jakim byli Somalijczycy. Polityka wojskowa USA skupia się na tym, by ograniczyć swoje straty w ludziach (wiem, że każde wojsko ma taki cel, ale myślę, że znamienne może być to że w trakcie Pustynnej Burzy w 1991 roku więcej amerykańskich Marines zginęło w czasie czyszczenia broni niż w trakcie samych walk).Dlatego śmierć 18 żołnierzy uznano za porażkę militarną. Bez porównania także wypada wyszkolenie Marines z radzieckimi oddziałami specjalnymi wysłanymi do Afganistanu. Właśnie dlatego "9 Kompania" jest brutalniejszym filmem i trudniejszym w odbiorze (chociaż bardzo mi się podobał 10/10), ale to nie oznacza, że tylko ten jeden jest dobrym obrazem wojny. BHD również pokazał prawdziwe oblicze wojny, ale wojny innej, inaczej prowadzonej, przez innych żołnierzy i z innym przeciwnikiem, ale to nie znaczy że w jakikolwiek sposób zakłamuje rzeczywistość. Oba filmy są genialne

Dla mnie ten film jest bardzo dobry, bo przynajmniej jest w miarę realistyczny. Przynajmniej jeden gość nie rozwala całej armii, tak jak w niektórych filmach amerykańskich.

Jakiś ty delikatny.

Napewno ten film pokazal realia czerwonej armi chcesz czy nie to prawda.A film jest swietny jak na film Rosyjski nie podoba sie? to s*********

Serio ? Ty myślisz że wojna to to że 3 amerykańskich żołnierzy atakuje wioskę wietnamską w której jest pierdyliard żołnierzy wroga a oni zabijają wszystkich i mają czas na piwo, no cóż tak wygląda fabuła połowy wojennych filmów amerykańskich. Film pokazał wojnę jaka jest na prawdę nic nie podkolorowywane, nic wycięte sama prawda.

A czego ty się spodziewałes? To jest film o żołnierzach na wojnie. O grupie facetów daleko od domu i daleko od kobiet. Jakiego zachowania już w takiej sytuacji się spodziewasz? I jakiego oblicza wojny? Takiego w którym żołnierz dostaje niewidoczny postrzał a przed śmiercią przez 3 minuty wspomina rodzinę i przyjaciół? Patetycznych gadek o honorze i ojczyźnie?

Jeśli taki jest dla ciebie ten film, to jesteś po prostu idiotą. I nie, nie możesz mieć własnego zdania.