Troszkę inny od tych, które oglądałam do tej pory. Chyba brakowało mi brytyjskiego kina. Czasem zrobimy coś głupiego ale przekonujemy się dopiero gdy nie mamy już drogi odwrotu.
Niestety oglądałam go po angielsku dodatkowo film nie miał angielskich napisów. Całe szczęście nie mówili trudnym brytyjskim akcentem więc film był dla mnie zrozumiały. Oglądając ten film miałam wrażenie, że on już kiedyś leciał w polskiej telewizjii więc miejmy nadzieję, że kiedyś go puszczą jeszcze raz. Ale prawdą jest, że dużo naprawdę dobrego kina w Polsce nie uświadczy.
Mam kupiony na amazonie i w innym regionie (film pochodzi ze Stanów). Więc musiałabyś mieć komputer przystosowany do regionu chyba drugiego o ile się nie mylę.