Dno i 3 m mułu. Typowy tani film rodem z USA. Po 10 min miałem zamiar wyłączyć to
arcydzieło, ale ambitnie się męczyłem do końca. Płytkie to wszystko, historyjka
opowiedziana na siłę, jak to w Ameryce kończy się dobrze....... ciekawe po co ktoś to
nakręcił???
Po mojemu szkoda prądu. Szanujcie energię i nie oglądajcie.