te niskie oceny i komentarze. Nie wiem jakiego rodzaju humoru się co poniektórzy spodziewali? Kompromitującej parodii? Obrzydliwie prześmiewczego? Komedii pornograficznej z ciasteczkiem w tle? Czy ośmieszenie tak kontrowersyjnej postaci historycznej jaką był Adolf Hitler, przedstawienie go jako człowieka rozchwianego emocjonalnie, bawiącego się w wannie i opowiadającego swoje traumatyczne wspomnienia z dzieciństwa w całej groteskowej otoczce III Rzeszy nie była dla Was wystarczająco dobra? A może zwabił fanów wybitnych polskich komedii romantycznych, w końcu polskiemu tłumaczeniu do nich niedaleko . . .
Film tylko momentami był dobry, ja na przykład spodziewałam się po nim czegoś więcej. No i przede wszystkim za krótki.
I nie chodzi tu o jakąś komedię pornograficzną, tylko o większą dawkę humoru. Jak Hitler przebrał się w ten strój do ćwiczeń, to miałam nadzieję, ze to jakoś się rozkręci, ale średnio im to szło. No jeszzce scena w łóżku, kiedy we troje spali była nawet nawet. I oczywiście pozdrowienia. Ale relacja Hitler- Steer była beznadziejna...zaufać bardzioej Żydowi niż facetowi, którego traktował jak syna...No więc film ogólnie dobry, ale nie jakaś rewelacja.