Agent Red - Broń chemiczna

na jeden raz, 5/10.

Niezły przykład jak mógłby wyglądać Liberator, gdyby miał gorszy budżet, aktorów i reżysera. Film na pewno da się obejrzeć ale niezwykle "trąci myszką" w zakresie kina akcji. Już pierwsza scena gdzie widać rodzaj kamuflażu na twarzach oddziału specjalnego podpowiada, że to jest kino klasy B. Niemniej jednak dziwi mnie,...

Mało akcji, mało walki wręcz, cała akcja dzieje się na statku, ogólnie średnio to wszystko wypada. 5/10

nie wiem czy ktoś zauważył że bohater grany przez Dolpha nazywa się Matt Hendricks a nie Jim Solomen.

reżyser chyba za trzymał sie w czasie , w latach 80ych i strzelankach przeznaczonych na rynek video, chociaż ten film nawet i nie dorównuje, zabawne sceny strzelanin, gdzie dżungla raz była wycięta z innego filmu a później kilka kwiatków w stdiu i kolesi przechodzący obok, ze niby dżungla, motywy z łodzią podwodną...