Dlaczego 2-ga część ma wyższą ocenę niż 1-sza? Przecież dwójka momentami była tak nudna, że oczy same się zamykały. I fabułę naciągnięto do granic możliwości.
swietny pomysl na komedie, przebrac utalentowanego Martina za starsza zwalowa pania, giamatti doskonale mu towarzyszyl, sceny z lesterem dodaly pikanterii filmowi no i piekna Nia Long
???? film dla zabicia czasu
Tak wysoka ocena dlatego, że gra Martin Lawrence, który naprawdę był zabawny. Warto obejrzeć z rodziną.
Po intensywnym dniu postanowiłem odmóżdżyć się przy tym, wyemitowanym przez Polsat, filmie. Szczerze mówiąc nastawiałem się na jakąś durną szmirę a dostałem sympatyczną, całkiem zabawną komedię. Fabuła nie była jakoś szczególnie oryginalna (krzyżówka ”Zakonnicy w przebraniu” i ”Grubego i chudszego”) ale oglądało się...
więcej
dobry film; można się pośmiać; genialna wręcz rola Martina Lawrence'a; fabularnie w porządku
Moja ocena: 7/10
Jako że nie oglądam od samego początku, to chciałabym się od was dowiedzieć gdzie jest teraz ta "prawdziwa / właściwa" BIG MAMA? ;)
Czy wie ktoś jak nazywa się pioenka, która leci podczas gry BIG MAMY w koszykówkę, lub tytuł piosenk lecącej, gdy córka BIG MAMY wraca z pikniku( czy czegoś takiego) ??
Bardzo fajny film. Można się nieźle posmiać. Dobry motym i gra aktorska, piękna aktorka. Przyjemna komedia. Polecam bardzo ten film wszystkim!
wyjscia jak to obejrzec, chociaz w czasie filmu powaznie sie zastanawialem, czy lepiej nie wysiasc gdzies pod Dortmundem i wracac autostopem niz ogladac to do konca.
Przygodę z "Big Mommas" zacząłem od "dwójki". Tamtą produkcję oceniłem na 8, ta na 6. Jak widać sequel jest lepszy od oryginału. Przede wszystkim w "jedynce" zawodzi humor. Nie jest tak zabwany i "świeży" jak w sequelu. Dziwne to ale prawdziwe. Kiedy oglądałem Agenta XXL cały czas miałem wrażenie, że ogladam film "Pani...
więcej