Pierwsza refleksja, jaka mi się nasunęła: o ileż świat byłby szczęśliwszy gdyby Jezus
Chrystus nigdy się nie urodził! poza tym trochę marna gra aktorska, wszyscy mężczyźni w
filmie mają niemal identyczne twarze - jak bracia, miałem trudności z ich odróżnieniem ale
to jak widzę stała tendencja współczesnego kina. generalnie jak najbardziej polecam jako
kino dla całej rodziny.
Cóż, nie byłam nigdy w Egipcie, ale domyślam się, że wszyscy mężczyźni mają tam ciemną cerę, włosy i oczy... Więc rzeczywiście są niemal identyczni, żadnego blond aniołka ;p a z tym kinem familijnym to konkretnie zaszalałeś...