Ja mam obawy. Widziałam go tylko w "50 twarzy.." i dobrego wrażenia na mnie nie zrobił, podobnie jak sam film i grająca tam Dakota. Łatka trochę przylgnęła i łatwo się jej nie pozbędzie angażując się w kolejne produkcje, gdzie wciela się w Greya. Niemniej, też jestem ciekawa jak sobie poradzi.

Jamie to świetny aktor. Film 50 twarzy sam w sobie nie jest dobry, kiedy go obejrzałam zupełnie wtedy nie zwróciłam na niego uwagi... później wpadałam przypadkowo na serial ''The Fall'' i świetnie sobie poradził. Byłam zaskoczona! Troche szkoda, że zagrał w takim filmie, ale cóż... zwyczajnie mu się opłacało.