Nie rozumiem skąd taki zachwyt tą częścią. Pierwsze dwa filmy świetne, ale ta komediowa część (która nie jest śmieszna) to po prostu zbrodnia dokonana na oryginalnym Evil Dead. Zmarnowane 1,5 godziny, nie polecam.
Pamiętam jak oglądałem "Armię Ciemności" jeszcze na kasacie VHS.. na tym się wychowałem i też jest ze mnie kawał s k u r w y s y n a podobnie jak Ash ;)
Gdyby Sam Raimi nakręcił Armię Ciemności razem z Piter'em Jacksonem,gdzie Sam odpowiadałby za jakieś 70% fabuły,a Piter za pozostałe 30% + gore,byłbym w stanie od ręki wyłożyć tysiąc złoty za bilet.Ash w konwencji części drugiej,psychodeliczna muzyka i ćwiartowanie martwego zła za pomocą piły spalinowej przytwierdzonej...
więcejNie wiem jak wam, ale mi zakończenie "Zaspałem" podobało się znacznie bardziej i fajnie, że u nas na kasetach właśnie w tej wersji się pojawiło
Ogólnie to ja nie przepadam za horrorami komediowymi. Moim zdaniem, horror, to ma być horror.
Jednak na " ARMII CIEMNOŚCI " i na " PORĄBANYCH ", uśmiałam się jak nigdy. Niektóre sceny, są tak durne, że ciężko zachować powagę.
Polecam ludziom pozytywnie zakręconym. :-D
Pozdrawiam serdecznie.
Jedynym i poważnym minusem tego filmu jest wstęp... Pominęli kochaną Annie Knowby i resztę... Zamiast tworzyć coś nowego mogli śmiało puścić urywki z drugiej części Evil Dead... A tak poza tym wszystko świetnie Bruce Campbell spisał się na medal! <3 Ocieniam ten film na 10.10. :)
Witajcie. Zapraszam na kolejny odcinek programu "Horror Maniacy". Dziś omówiony został film - "Martwe zło" z 1981 roku.
https://www.youtube.com/watch?v=e42yyGoqWB4
Film jest przez to jeszcze bardziej absurdalny i zabawny. Wielkie jaja z evil dead! Powinien wystąpić również różowy Easter Bunny, pasowałby do całości.
Groteska pełną gębą! Złe oceny wynikają z nietrafnej i dosłownej interpretacji, a przecież nie o to nie o to nie o to : )
Byłbym wdzięczny za jakieś namiary na film w wersji director's cut (dłuższy, inne zakończenie itd). Z góry dziękuję.
Szukam filmu(to była jakaś parodia chyba) który widziałem kilkanaście lat temu.
z filmu pamiętam tylko finałową walkę głównego bohatera z tym złym i to dość słabo, w każdym razie podczas walki przeskakiwali oni bodajże po różnych filmach i czasach(albo tylko po czasach), była tam jeszcze taka pełzająca dłoń i bodajże...