Bylam sceptycznie nastawiona bo nie znosze bollywoodzkich produkcji ale athadu jest swietny. Mam go od dwoch dni i obejrzalam go juz 3 razy, niektore sceny sa przesmieszne, np. ten facet przed swiatynia, ktory leci do Nandu z maczeta po czym zakreca, wsiada na rowerek i ucieka :D Sceny walk tez super. Swietny film nawet wycie w trakcie filmu mi nie przeszkadzalo, znosnie zawodzili.