Witam jestem fanem wszystkich części przygód Austina.
Zna ktoś może filmy z podobnym poczuciem humoru ??
Jeśli tak to proszę podzielić się swoją wiedzą
ja myślę, że jest to najlepsza część Austin'a Powers'a, no i przede wszystkim to zaskakujące zakończenie ;)
Oglądałem ten film dośyć dawno ale z tego co pamiętam nie wytrzymałem 20 minut. Nie chcę obrazić fanów tego filmu ale ta produkcja to straszny śmieć. Jedynie sam początek był obiecujący...Napiszcie jaka jest najzabawniejsza scena bo naprawdę niepamiętam albo po prostu nie widziałem i nie chcę widzieć (wystarczy mi opis...
więcejsą momenty na których można sie nieżle ubawic,dla mnie szczegółnie za kotarą u lekarza woskowego tzn,poród,,heheh to sie usmiałam!
film troche głupkowaty (jak wszystkie z tej serii) ale zajebiście śmieszny ;D Ziałam prawie cały czas, mimo ze oglądalam po angielsku i nie wsyztsko rozumialam ;D Jeśli chcesz sie posmiac to polecam. A jak szukasz ambitnego kina... to nie dla ciebie ;pp
film troche głupkowaty (jak wszystkie z tej serii) ale zajebiście śmieszny ;D Ziałam prawie cały czas, mimo ze oglądalam po angielsku i nie wsyztsko rozumialam ;D Jeśli chcesz sie posmiac to polecam. A jak szukasz ambitnego kina... to nie dla ciebie ;pp
Specyficzny rodzaj zartu prezentowany przez pana Meyersa nie kazdemu moze przypasc do gustu, ja lubie parodie filmow bondowskich mocna strona serii o Powersie sa kreacje Meyersa ktory przechodzi sam siebie i gra kilka ciekawych postaci
Gorszy od pozostałych części, humor naciągany i żeby go poznać to trzeba albo dobrej znajomości angielskiego lub doskonałego tłumaczenia. Ocene widać u góry.
na samym początku tom cruise staje i: yeah baby! ten tekścik wymiata :] albo your ass is happy... ;)
poczucie humoru zaprezenttowane w tym filmie az zdumiewa... :P czapki z glow dla kogos kto to wymyslil, trzeba byc juz totalnym swirem...:)
Dawno się tak nie uśmialem. Trzeba na niego spojrzeć z przymróżeniem oka. Film ma na celu rozśmieszyć widza i uzyskuje ten efekt w 100%. Sama postac Austina Powersa jest nietuzinkowa i bardzo charakterystyczna. Polecam film każdemu kto chce szybko poprawic sobie humor.
Zgadzam sie z poprzednikiem poczatek rewelacja i mysle ze nie powiedzial wszystkiego o Britney .. wiec dla "prawdziwych" fanow Brit bedzie to nie lada gratka.. Ponadto nie wiem jak Polacy sobie poradza z zartami typu seaman = semen....Hmmmy no ciekawe, ale chetnie jeszcze raz obejrze w Polsce 13 wrzesnia :)
Polecam ten porąbany i pełen miłości film :) ludziom ktorzy czują te klimaty funky/70s itp. Jesli uwazasz ze film jest bez sensu to znaczy ze nie czujesz tej energii która go przepelnia. Ja uwazam ze teksty Goldmembera (rowniez w wykonaniu Travolty :) i wybuchająca głowa Britney hehe są absolutnie nie do pobicia (nie...
więcej