Bardzo chciałam oglądnąć ten film ale nie jestem w stanie sie przełamać Audrey Tautou to porażka, nie rozumię fenomenu tej aktorki, bez wyrazu, kobieta jednej mini (górnej wargi wydetej do przodu). Szkoda bo snenariusz zapowiada sie dobrze.
Piękna historia. Oczywiście męskiemu gronu może nie przypaść do gustu, mało agresji,
brutalności, wojny samej w sobie, ale umówmy się, że nie jest to film stricte wojenny i nie o
wojnę tutaj chodzi. Wspaniałe ujęcie tematu, nie ran cielesnych, ale zwłaszcza tych
duchowych.
Wspaniała muzyka buduje klimat....
może i klimat filmu był fajny, ale było w tym filmie coś, co mnie strasznie denerwowało. To chyba był jakiś dziwny schemat obrany w scenariuszu. Dziewczyna spotykała dziwnym trafem osoby, które widziały urywek z wojny jej chłopaka, ale każda kolejna osoba cudem znała o 1 szczególik więcej. masakra 6/10