Przecież to bajka. Tak samo normalny człowiek nie mógłby latać z dachu na dach.

Bajka, bajką, i o ile człowieka który robi to co powiedziałeś jestem w stanie zaakceptować(w końcu ma drogi kostium itp) to jednak nie mogę zaakceptować takiego odejścia od konsekwencji fizyki

To nie lekcja fizyki tylko film. Nieliczna grupa ludzi zwróci na to uwage.

Ja zwróciłam, ale uznałam, że bez sensu jest się o to wściekać. Co innego mogliby zrobić, co pasowałoby do fabuły? To nie jest takie łatwe, żeby wymyślić coś co spełniałoby wszystkie warunki. Myślę, że producenci filmu zwrócili na to uwagę, ale po prostu nie wiedzieli co z tym zrobić.

Było wiele wyjść np. urządzenie, które ustawione na jakąś częstotliwość ze pomocą fal mikrofal rozkładałoby związek rozpuszczony w wodzie na gaz itp... Mogłoby być to samo urządzenie tylko po zmianie oprogramowania.

Ale urządzenie zostało sprowadzone przez Wayne Enterprisess i miało być używane w innym celu. Ra's Al Ghul je tylko ukradł. I myślisz, że umiałby coś z tym zrobić?

Organizacje, które liczą sobie tysiące lat mają wiele czasu na inwestycje, więc pewnie byłoby go stać na opłacenie kogoś kto się na tym znał, poza tym zawsze można komuś zagrozić.

a może tak było, tylko tego nie wyjaśnili, bo uznali, że szkoda na to czasu. Po za tym urządzenie było tak pokazane jako jakiś cud technologii, więc to nie mogła być zwykła mikrofalówka.

Jak nie mógłby latać z dachu na dach? Przecież Batman jako jedyny superbohater nie ma jakichś super mocy (i to mi się w nim podoba) tylko wszystko opiera się na latach treningu i gadżetach które w większości sam zaprojektował/ wymyślił (duży wkład w pomysły gadżetów dla Batmana ma postać grana przez Morgana Freeman'a, aktualnie nie pamiętam jego nazwiska).

i to niby ma być rażący błąd?

Tak bo to urządzenie powinno gotować wodę wewnątrz ludzi, a nie tylko wodę w rurach.

Te urządzenie to element sci-fi. Ono odparowuje wodę, ale jak widać działa w ten sposób, że nie działa na ludzi (tym bardziej, że w nas nie ma dużo wody w czystej postaci). Tak to jest wymyślone w tym filmie i choć na prawdę nie można czegoś takiego zrobić, to nie ma tu się czego czepiać, a tym bardziej nazywać to błędem. Czy magnez wyciąga z człowieka żelazo? Nie, więc i ta maszyna nie musiała odparowywać wody.

Żelazo w ciele to tylko bardzo niewielki promil całości. Woda to, aż 60% naszego organizmu, a jeśli jakieś urządzenie a jeśli jakieś urządzenie wytwarza fale, które wchodzą w rezonans z wodą w rurach, to tak samo powinno dziać się z wodą w ciele człowieka.

Skąd to możesz wiedzieć, przecież nie pokazali schematu urządzenia w filmie? Dowiadujemy się, że było tworzone aby odparowywać wodę, ale najwyraźniej tak aby nie robić tego na ludziach. Nie widzę, żadnego błędu. To element sci-fi, tak samo jak maszyna do przenoszenia się w czasie w Terminatorze, która mogła przenosić tylko rzeczy otulone żywą tkanką, tak samo tu odparowuje wodę, która nie jest zawarta w żywej tkance.

Woda to woda, nie ma znaczenie czy jest w ludziach czy w rurach. Cały czas ma te same właściwości.

Woda woda ale moze to urzadzenie nie bylo w stanie przenikac przez ludzi dlatego nie wywieralo skutkow na wode zawarta w organizmie

Było w stanie przeniknąć przez rury i beton i ziemię. Ludzki organizm to przy tym nic.

to jest element sci-fi, jak już napisano wiele razy, i tak, masz rację, z fizycznego punktu widzenia jest to absolutnie durnowate, ale - to tylko film (i możemy tak dyskutować w nieskończoność...), w dodatku z elementami sci-fi, więc rażącymi błędami prędzej można nazwać dziury w fabule, a nie fizyczną nieścisłość.

Lol, sam sobie podałeś wyjaśnienie i dalej narzekasz:

"urządzenie, które ustawione na jakąś częstotliwość ze pomocą fal mikrofal rozkładałoby związek rozpuszczony w wodzie na gaz itp... Mogłoby być to samo urządzenie tylko po zmianie oprogramowania." - Powiedzmy że było ustawione na tą jakąś częstotliwość i nie ruszało ludzi. Po problemie. To nie jest film w którym wszystko musi być zgodne w 100 % z zasadami fizyki. Z resztą w wielu filmach sci-fi pojawiają się błędy tego kalibru. Nie wiem czy lubisz Obcego, ale ten film jest uważany za klasyk mimo iż rozwój obcego przeczy zasadzie zachowania masy - to jest obcy zwiększa swój rozmiar wielokrotnie w bardzo szybkim czasie bez przyjmowania jakichkolwiek posiłków. Niby straszny babol ale nikt się tym nie przejmuje, tak samo z tym emiterem fal.

Z tym, że urządzenie w Batmanie podgrzewało wodę, a nie rozkładało związek chemiczny w wodzie i dlatego uważam to za błąd bo jak wiemy woda jest w ludziach, a jeśli jakieś urządzenie, które ma podgrzewać ową wodę nie podgrzewa jej w ludziach stojących kilka metrów od urządzenia, a nie ma problemów z podgrzaniem wody znajdującej się w grubych rurach pod ziemią to można mówić o błędzie. Gdyby to był film sci-fi nie zwróciłbym uwagi, ale w związku z tym, że ten batman jest bardziej realny to niestety taki błąd rzuca się w oczy.

Batman jest jednak filmem typowo sci-fi. W całej serii pojawia się mnóstwo fantastycznych wynalazków które w dzisiejszych czasach nie byłyby możliwe do zbudowania.

Ech. Do niczego złego nie namawiam, ale w ramach eksperymentu myślowego:

Wyobraźcie sobie, że ktoś włoży do odpowiednio dużej mikrofalówki człowieka i szklankę wody. Włączamy urządzenie na
pełną moc - wg tutejszych mistrzów woda w szklance odparuje, a człowiekowi nic się nie stanie. Woda w szklance to inna woda niż w człowieku, a jakże!

A teraz mistrzowie włóżcie do mikrofalówki (domowej) szklankę wody i kawałek mięsa i włączcie ustrojstwo (o ile mama wam pozwoli). Oczywiście, kierując się żelazną logiką woda w mięsie to inna woda niż w szklance. A tu niespodzianka - mięso się podgrzało.

Ten emiter mikrofal to nic innego jak duża mikrofalówka bez osłony. Promieniowanie mikrofalowe o odpowiedniej częstotliwości wzbudza drgania cząsteczek wody, wskutek czego temperatura czegokolwiek w czego skład wchodzi woda, się podnosi. Proste jak konstrukcja długopisu.

Notabene - podobne emitery, tyle że o niższej mocy ma do dyspozycji wojsko USA, jako niezabijającą broń, powodująca uczucie pieczenia się żywcem, nie powodując trwałych okaleczeń. Ponoć miało to służyć do rozpędzania manifestacji.
h t t p: / / technologie . gazeta . pl / internet /1,104530,8035673,Najwieksza_amerykanska_mikrofalowka . html

Hehe, już miałem wspomnieć właśnie o tym urządzeniu. Poza tym, jakoś nikomu do głowy nie przychodzi, że urządzenie jest - uwaga, trudne w zrozumieniu słowo - KIERUNKOWYM emiterem mikrofal. W tym właśnie całe s-f. W odpowiednio skupionej i wycelowanej wiązce. Idetycznie jak to ma miejsce w radarze i miernikach laserowych.
I odpowiednie ustawienie go powodowałoby właśnie taki, a nie inny efekt - wybijanie studzienek kanalizacyjnych przez rozprężającą się parę wodną (zasada działania silnika parowego to która klasa szkoły podstawowej?). Ktoś tam przy okazji pewnie się usmażył, ale akurat pokazanie tego było niepotrzebne.

wydaję mi się że nie naucza się w szkole podstawowej zasad działania silnika parowego :>

Hmm, dawno temu to było, ale coś tam na fizyce w 7 czy 8 klasie nam próbowali wbić do tępych łbów. :)

No nie wiem, czy to taki znowu wielki błąd, skoro był tam jeszcze większy. Skoro wdychanie parującej wody powodowało halucynacje i panikę, to takie sytuacje powinny się zdarzyć znacznie wcześniej - podczas gotowania wody, czy w saunie.

Nie wiem czy oglądałeś uważnie ale było powiedziane, że wode wymieszano z halucynogenym gazem scarecrow'a...

Było też powiedziane, że to było w Gotham i o tym też nie napisałem. Toksyna Scarecrowa pływała w durach od tygodni, a tymczasem nikt, kto gotował w domu wodę, czy poszedł na saunę, nie nabawił się halucynacji. Łapiesz?

Ponieważ odparowanie wody to co innego, niż tylko jej zagotowanie do określonej temperatury. Być może tak właśnie działało to urządzenie.

Przede wszystkim istnieją już wojskowe emitery fal mający gotować wodę w organizmie itp. Wiesz jakie są? Skrajnie precyzyjne.


A tu coś z sieci
Jako, że jestem leniwy to nie chce mi się tłumaczyć:

"The Reasonable Explanation…

We seem to have misunderstood the actual function of the thing. According to the movie, it uses “focused microwaves” to evaporate the enemy’s water supply. Some fans have argued that, since it was designed for military use, it most likely had some kind of targeting system to avoid any kind of problem while using it. If that’s the case, Ra’s might have targeted it to the piles of the city, and the only people affected would be those underneath the train.

There’s also the fact that, despite being 75% water, it isn’t in its pure form in our body. It is present in the different organs of the body, as well as your blood, your cells, etc. Those things might have protected from suffering long-term damage from the thing. And, just like many artifacts of that kind, it would require prolonged exposure to the thing in order to see some kind of adversary defect, with that in mind, those at risk of developing Cancer or having some health problems in the future would be Ra’s al Ghul and Bruce Wayne. Come to think of it, that might explain Bruce’s awful health in The Dark Knight Rises. "

"Firstly, you have to consider one very important factor: this movie takes place in a world where Ra’s al Ghul would rather go through an elaborate plan like this instead of just finding a bomb and destroying Gotham that way. Secondly: the Microwave Emitter is a fictional device, and one whose details are never fully revealed, so it’s hardly fair to throw this down as a glaring plot hole anyway.

Would it have made sense for Wayne Enterprises to create something that murdered human beings if they turned it on? Absolutely not. Logic dictates that there is science working behind this thing that we simply don’t understand – as with pretty much every other gadget or device in the movie that nobody cares to question. It’s entirely possible that the Emitter had been designed purposely so that it didn’t effect the human body. In fact, that surely had to be – without question – one of the device’s built-in safety requirements?"

Przede wszystkim istnieją już wojskowe emitery fal mający gotować wodę w organizmie itp. Wiesz jakie są? Skrajnie precyzyjne.


A tu coś z sieci
Jako, że jestem leniwy to nie chce mi się tłumaczyć:

"The Reasonable Explanation…

We seem to have misunderstood the actual function of the thing. According to the movie, it uses “focused microwaves” to evaporate the enemy’s water supply. Some fans have argued that, since it was designed for military use, it most likely had some kind of targeting system to avoid any kind of problem while using it. If that’s the case, Ra’s might have targeted it to the piles of the city, and the only people affected would be those underneath the train.

There’s also the fact that, despite being 75% water, it isn’t in its pure form in our body. It is present in the different organs of the body, as well as your blood, your cells, etc. Those things might have protected from suffering long-term damage from the thing. And, just like many artifacts of that kind, it would require prolonged exposure to the thing in order to see some kind of adversary defect, with that in mind, those at risk of developing Cancer or having some health problems in the future would be Ra’s al Ghul and Bruce Wayne. Come to think of it, that might explain Bruce’s awful health in The Dark Knight Rises. "

"Firstly, you have to consider one very important factor: this movie takes place in a world where Ra’s al Ghul would rather go through an elaborate plan like this instead of just finding a bomb and destroying Gotham that way. Secondly: the Microwave Emitter is a fictional device, and one whose details are never fully revealed, so it’s hardly fair to throw this down as a glaring plot hole anyway.

Would it have made sense for Wayne Enterprises to create something that murdered human beings if they turned it on? Absolutely not. Logic dictates that there is science working behind this thing that we simply don’t understand – as with pretty much every other gadget or device in the movie that nobody cares to question. It’s entirely possible that the Emitter had been designed purposely so that it didn’t effect the human body. In fact, that surely had to be – without question – one of the device’s built-in safety requirements?"

Woda w człowieku nie jest wodą czystą, jest pełna różnych płynów ustrojowych, a ta woda z kranu jest czysta w 99%. Możliwe, żę w ludziach też się gotowało, ale wolniej i słabiej.