PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=346253}

Oblubienica Pana

Belle du Seigneur
5,4 994
oceny
5,4 10 1 994
Oblubienica Pana
powrót do forum filmu Oblubienica Pana

Może obiecywałam sobie zbyt wiele - w końcu to film z Meyersem, plus zjawiskowa Vodianova oraz cudne widoki.
No i wielka klapa. Trudno dotrwać do końca filmu, bo poziom głupoty i absurdów staje się coraz wyższy i trudny do zniesienia. Poniżej raptem kilka przykładów:

1) Stroje i fryzury nie odpowiadają latom 30 XX wieku. Chodzi mi tu głównie o panie. Momentami wyglądają jak żywcem wyjęte z lat 60 tych co jest aż żenujące bo obraża inteligencję widza. Rozumiem chęć reżysera by pokazać piękne ciałko Vodianowej, ale wtedy kobiety nie ganiały wtedy bez stanika i nie rozbierały się gdzie popadło. Tym bardziej te z wyższych sfer.

2) Męscy bohaterowie pracują w dyplomacji, a należy pamiętać,że wtedy na takich stanowiskach znajdowali się ludzie z wyższych sfer, z kindersztubą wyniesioną z domu. Tymczasem tutaj zachowują się chamsko wobec kobiety, która jest żoną jednego i potencjalną kochanką drugiego ( scena na przyjęciu).

3) Wysoko postawiony urzędnik z Genewy jedzie sam do Berlina i łazi po żydowskich zaułkach w czasie zamieszek i szaleństwa palenia książek na stosach...aż się sam prosi żeby dostać w mordę od bojówek faszystowskich. Szczyt bezmyślności.

4) niby wielkie uczucie pokazane jest płasko i bez ikry, nie poczułam patrząc na główną parę nic poza irytacją i wrażeniem sztuczności

5) Vodianova piękną kobietą jest i basta. Ale na litość boską niech nie gra więcej w filmach!. To czyste, lite drewno!!!!!!!!!

ocenił(a) film na 5
irlandia28

Lepiej bym tego nie ujęła!

ocenił(a) film na 1
irlandia28

Dokładnie. Też się zawiodłam. Film nudny, sztywny i miejscami dziwny.

irlandia28

Gdzie obejrzałaś ten film?

ocenił(a) film na 5
Madame_7

w sieci

irlandia28

Zgadzam się z każdym Twoim słowem. Liczyłam na więcej, ale cóż... zawód ogromny.

ocenił(a) film na 7
irlandia28

Trudno się nie zgodzić z Twoimi słowami. Mi bardzo przeszkadzała kwestia strojów, naoglądałam się świetnych i dopracowqnych produkcji pod tym względem, przec co tutaj to mnie raziło.
No i, delikatnie ujmując nienajlepsza, gra Vodianowej w zestawieniu z jej akcentem sprawiała, że nie mogłam się wczuć.
Ale z drugiej strony było w tym filmie coś "dziwnego", sensualnego, szczególnie w ich relacji, co sprawiło, że bym go tak zupełnie nie skreślała.
Co do kwestii jego "wycieczki" do Berlina - szczyt głupoty dodając, że był Żydem. Ale to miało chyba pokazać jego ciągłe balansowanie na krawędzi w życiu.

irlandia28

Berlin był OK - taki był zamysł. Stroje i etykieta to pal sześć, można przymknąć oko, ale sztuczność wyrafinowanych i pustych dialogów, całkowity brak chemii w romansie, który zaczyna się nie wiadomo z jakiego powodu (szaleją z nim kobiety? no i co w nim widzą, na Boga?!) i przeszarżowane aktorstwo Meyersa czynią film niestrawnym.
Szkoda, bo scenografia i zdjęcia przyciągają...

ocenił(a) film na 5
irlandia28

Film faktycznie irytował na końcu. Już właściwie to nie zrozumiałam fabuły bo już mi sie nic nie kleiło... Ktoś napisze w skrócie? Dlaczego taki koniec i co z niego wynika?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones